Policjanci i wszystkie inne służby zabezpieczający wizytę papieża m. in. w Częstochowie mają iście karkołomne zadanie do wykonania.
Pielgrzymi mogą więc spotkać wszystkie policyjne i nie tylko policyjne mundury – od białych czapek drogówki po czerwone berety żandarmerii wojskowej. Ale też działają na przykład policjanci prewencji. Organizatorzy papieskiej pielgrzymki mają do wiernych ogromną prośbę – by bezwzględnie stosowali się do poleceń policjantów. Funkcjonariusze są właściwie na każdym skrzyżowaniu i podpowiadają, jak można dojechać na miejsce – podkreśla podinsp. Aleksandra Nowara, rzeczniczka prasowa komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach. W tłumie nie brakuje również służb kryminalnych, które zwracają szczególną uwagę na kieszonkowców. Poza tym na przykład do Częstochowy przyjechało wielu wiernych z małymi dziećmi – stąd apel funkcjonariuszy, by pilnować maluchów. W nocy z środy na czwartek zgubił się 10-letni chłopiec, ale policjanci pomogli mu znaleźć rodziców. Na wszystkich trasach papieskiej pielgrzymki policjantów wspomagają wojskowi, strażacy, BOR, nawet straż graniczna.