2 grudnia 2024

loader

Prawa pracownicze dla wszystkich

fot. lewica

Trzeba ucywilizować w Polsce sytuację pracowników platformowych, ten kawałek rynku pracy jest pełen paskudnych patologii – uważa lider Partii Razem, poseł Adrian Zandberg. Polityk zaapelował do polskich europosłów o poparcie dyrektywy ws. poprawy warunków pracy za pośrednictwem platform internetowych.

Praca przez aplikację dotyczy coraz większej liczby zawodów, ale ich symbolem są ludzi jeżdżący na rowerach w plecakami termicznymi oraz kierowcy prywatnych samochodów, którzy wożą pasażerów.  

“Jest coraz więcej nowych formy pracy oraz zatrudnienia, a które wciąż nie mogą liczyć na dostateczną ochronę pracowników i pracownic. W całej Unii Europejskiej funkcjonuje ponad 500 różnego rodzaju platform, które generują ponad 28 milionów mniej miejsc pracy. Unijna dyrektywa o poprawie warunków pracy na platformach pomoże ochronić tych właśnie pracowników” – mówiła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. – “Jest krokiem w przód, jeżeli chodzi o przyszłość pracy, ale przyszłości, w której każdy pracownik, bez względu na to, w jakiej formie zatrudnienia funkcjonuje, może czuć się bezpiecznie” – podkreśliła.  

Według szacunków projektodawców nawet pięć i pół miliona osób pracujących za pośrednictwem cyfrowych platform pracy może być zagrożonych błędną klasyfikacją statusu zatrudnienia. Nie rozwijają za pomocą platformy swojej działalności gospodarczej, ale pracują na tych samych zasadach jak pracownicy, ale przez błędną klasyfikację nie mogą korzystać z praw i ochrony, do których są uprawnieni. 

W konferencji posłów Lewicy wziął udział również m.in. przewodniczący Zarządu Krajowego OPZZ Michał Lewandowski. Jego zdaniem, „pracownicy platformowi to dziś jedna z najbardziej sprekaryzowanych grup pracowniczych”.

„To te osoby, które nie korzystają z urlopów, ze zwolnień lekarskich, które korzystają w bardzo małym lub żadnym zakresie ze zdobyczy socjalnych ostatnich dziesięcioleci, które są pomijane w kontekście bezpieczeństwa, higieny pracy, to też te osoby, które bardzo często nie mają zagwarantowanych minimów, jeśli chodzi wynagrodzenie” – podkreślił Lewandowski.

„Dlatego dziś apelujemy do państwa, w przededniu głosowania w Parlamencie Europejskim, apelujemy do polskich europarlamentarzystów o to, by wsparli dyrektywę, która w założeniu ma poprawić warunki pracy tych właśnie ludzi, ale też tę dyrektywę, która w założeniu ma ucywilizować ten rynek dostaw, rynek delivery” – powiedział Lewandowski.

Adrian Zandberg zadeklarował wsparcie klubu Lewicy dla tych rozwiązań. Według posła, „ten kawałek rynku pracy jest dziś pełen bardzo paskudnych patologii i ten kawałek rynku pracy trzeba w końcu w Polsce ucywilizować”. Jak ocenił, trzeba „dać pracownikom platformowym normalne prawa, takie, którymi cieszą się wszyscy pracownicy w Polsce, takie, które gwarantuje polska konstytucja”.

„Pracownicy platformowi znajdują się w takiej oto sytuacji, że nie wiedzą, według jakich zasad będą oceniani, nie wiedzą jakich norm pracy do końca się od nich wymaga, nie wiedzą w oparciu o jakie dane są podejmowane decyzje o ich wynagrodzeniach. To jest cofnięcie się do XIX wieku” – ocenił Zandberg.

Przekazał również, że z inicjatywy klubu Lewicy powstał projekt ustawy, „by tę sytuację ucywilizować”. „W tym momencie ten projekt ustawy ma już charakter komisyjny i chciałbym się zwrócić z apelem do pozostałych sił parlamentarnych – przyjmijmy tę ustawę jak najszybciej” – powiedział Zandberg.

tr/pap

Redakcja

Poprzedni

Próby przyćmienia procesu wiodącego od zwycięstwa do pokoju

Następny

Szczęśliwa porażka i gramy dalej