8 listopada 2024

loader

Reanimacja sytych kotów

fot. flickr / pis

Marki, 04.06.2022 XI Konwencja PiS

Politycy opozycji krytycznie oceniają konwencję Prawa i Sprawiedliwości. Jako „próbę reanimacji” struktur partii ocenił ją rzecznik PO Jan Grabiec.  Z kolei szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski nazwał ją zebraniem „sytych kotów”. 

Według polityków PiS, wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego było bardzo „merytoryczne i erudycyjne”.

W sobotę w podwarszawskich Markach odbyła się konwencja PiS, na której prezes partii Jarosław Kaczyński ogłosił mobilizację Zjednoczonej Prawicy i zapowiedział objazd polityków po kraju, aby rozmawiać o dotychczasowych rządach jego formacji. Mówił także m.in. o bezpieczeństwie, patriotyzmie; podsumowywał też dotychczasowe działania PiS ws. programów społecznych.

Rzecznik PO Jan Grabiec ocenił, że sobotnia konwencja Prawa i Sprawiedliwości była „próbą reanimacją” struktur partii i „ożywienia wiary w rząd”. „Mówimy tutaj o tym tylko w kategoriach propagandy czy wiary, bo rzeczywiście żadnych konkretów nie było, poza liczbami, które miały przekonywać Polaków, że rząd zrobił wszystko najlepiej na świecie i że w związku z tym Polacy są zobowiązani do tego, żeby na ten rząd głosować, co nigdy w polityce się nie sprawdzało” – powiedział Grabiec.

Dodał, że prezes Kaczyński nie przedstawił żadnej recepty na to, co dziś trapi Polaków, czyli drożyznę, rosnące koszty kredytów, czy pomysłów na to, jak rozwijać gospodarkę, ożywić zwalniające inwestycje. „Nie było też mowy o pomysłach na wzmocnienie bezpieczeństwa Polski, bo właściwie żadnych konkretów, które pokazywałyby, że rządząca partia wyciągnęła wnioski z napaści Rosji na Ukrainę, chociażby w kontekście wzmocnienia naszych więzi z UE czy NATO. Raczej była to opowieść o wskaźnikach budżetowych, sprawozdaniach ministerstw, co zawsze jest rzeczywistością tylko statystyczną, bo realne zjawiska są trochę bardziej skomplikowane” – zaznaczył Grabiec.

Również współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń odniósł się krytycznie do wydarzenia organizowanego przez PiS. „Były dziś dwie konwencje. Jedna o przyszłości, o programie. O wizji zmiany na lepsze. Druga o tym, że partia jest jedna i partie trzeba kochać” – powiedział Biedroń. Z kolei szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski ocenił, że „konwencja PiS to zebranie sytych kotów uwłaszczonych na państwie, którzy nie dostrzegają problemów w Polsce i marzą jak utrzymać władzę, aby dalej kraść”.

Poseł Marek Sawicki (PSL) ocenił, że prezes Kaczyński doszedł do wniosku, iż „czas, by wyleniały koty ruszyły w teren i wytarły sierść”. Według niego, jest to dobry pomysł.

Potwierdzam, koty na lato linieją, nawet gdy są syte. 

pau/pap

Redakcja

Poprzedni

W Polsce, czyli nigdzie

Następny

To tylko liberałowie