Bez nazwy-1
Najnowszy , czwarty w tym roku numer dwmiesięcznika świeckich humanistów , nie przynosi tym razem jakiegoś wyróżniającego się bloku tematyczego , lecz za to wiele różnorodnych tematycznie tekstów godnych lektury i namysłu.
Oczywiście ich zbiór , dotyczący aktualnych spraw politycznych i społecznych Polski współczesnej , nie może najpierw nie zwrócić naszej uwagi. Komentarz redakcyjny o powrocie Donalda Tuska do kierowania Platformą Obywatelską i zatytułowany Nowa dynamika wskazuje na wagę tej decyzji i jej strategiczny cel, którym jest odebranie w najbliższych wyborach parlamentarnych władzy Prawu i Sprawiedliwości” jako „ sile zła „ i zwrócenie Polski „siłom dobra „ . Donald Tusk przypomniał w swoim wystąpieniu inaugurującym powrót ,że „ w warunkach podważenia zasad demokracji i państwa prawa nie można racjonalnie rozwiązywać problemów ; trzeba więc najpierw przywrócić standardy funkcjonowania państwa XXI wielu należącego do UE i zachodniego kręgu cywilizacji politycznej”.
Kontyuacją tej myśli, a zarazem jej rozwinięciem jest rozmowa „RES HUMANA” z prof. Jerzym J. WIATREM przeprowadzona przez redaktora naczelnego czasopisma Zdzisława Słowika i zatytułowana Polska na rozdrożu. Na pytanie o to co się dziś w Polsce dzieje – na tle postępującej destrukcji rządzącej dziś w Polsce władzy PiS – czytamy odpowiedź :” Kryzys ( polityczny –dop. red.) wynika głównie z czterech okoliczności . Po pierwsze – z niewywiązywania się PiS z wygórowanych obietnic wyborczych i , co za tym idzie, erozji wiarygodności tej formacji. Po drugie – z radykalizacji nastrojów opozycyjnych , co jest przede wszystkim konsekwencją zagrożenia , jakie dla praw i wolności obywatelskich stanowią takie posunięcia obozu rządzącego , jak zaostrzeżenie ustawy antyaborcynej, klerykalizacja edukacji i demontowanie rządów prawa . Po trzecie – z niezadowolenia znacznej większości naszego społeczeństwa z tego, jak slabnie pozycja Polski w Unii Europejskiej w wyniku antyeuropejskiej polityki obecnego rządu. Po czwarte wreszcie – z nieudolnego radzenia sobie ze skutkami pandemii. Kryzys ten będzie trwał , a nawet będzie się pogłębiał. Obóż rządzący wyczerpał już potencjał pozytywnej zmiany .Może jeszcze trwać, ale już na coraz słabszych pozycjach „ .
W odpowiedzi na kolejne pytanie Jerzy J. Wiatr stwiedza : „ Obóz rządzący wszedł w fazę stopniowego rozpadu… Jeśli kolejni posłowie odchodzą (choć i niekiedy wracają – dop. red.) znaczy to,że ,że coś bardzo złego dzieje się w rządzącej formacji… Taka kondycja obozu rządzącego jest konsekwencją nie tylko wspomnianych poprzednio niepowodzeń, ale także autokratycznego stylu kierowania tym obozem przez Jarosława Kaczyńskiego . Nie dopuszcza on do prawdziwej debaty wewnątrzpartyjnej , traktuje współpracowników jak podwładnych , coraz częściej traci panowanie nad sobą, także publicznie, w tym na sali sejmowej”.
W kolejnych pytaniach i odpowiedziach rozmówcy podjęli problem sytaucji w polskiej opozycji , w tym na lewicy. „Mówi się sporo o powrocie Donalda Tuska – zauważa Jerzy J. Wiatr – ale nie we wszystkich segmentach opozycji pespektywa ta przyjmowana jest z entuzjazmem . Opozycja jest wciąz podzielona… a jej przywódcy nie wyciągnęli , jak dotąd, wniosków z tego ,że jedyne wygrane przez nią wybory to te , w których wyystępowały one razem, jak w zeszłym roku w wyborach do Senatu , czy w tym roku w wyborach prezydenta Rzeszowa. Mam jednak nadzieję,że rozwój wydarzeń…skłoni przywódców partii opozycyjnych do zmiany dotychczasowej polityki.”
Dodajmy ,że Jerzy J. Wiatr odnosi się szerzej wobec sytuacji w opozycji w artykule zamieszczonym w „Trybunie ( z 5-6 maja 2021 r.) , który obszernie przytaczamy w omawianym numerze „RES HUMANA„
Powróćmy jeszcze na chwilę do rozmówcy naszego czasopisma i jego opinii na temat problemów strategicznych jakie dziś stoją przed Polską. „ Widzę cztery takie problemy. Po pierwsze , zahamowanie , a następnie cofnięcie autorytarnego kursu politycznego, odbudowa rządów prawa , odpartyjnienie wojska,policji i służb specjalnych , pozbycie się z kierownictwa spółek skarbu państwa partyjnych nominatów –słowem likwidacja bardzo złej spuścizny po rządach PIS. Po drugie – przyrócenie Polsce normalnego miejsca w Unii Europejskiej i autorytetu w polityce międzynarodowej. Po trzecie, dokonanie przemyślanej rewizji polityki społeczno- gospodarczej tak, by harmonijnie łączyła ona wymogi wzrostu gospodaczego z troską o środowisko naturalne i o zmniejszenie społecznych nierówności. Po czwarte, rewizja polityki wobec Kościoła katollickiego, odejście od postawy poddańczej, odważne wyjście naprzeciw postulatom świeckości państwa , wolności światopoglądowej i posznowania praw mniejszości, w tym także seksualnych”.
Z przytoczonymi wyżej tekstami łączy się ściśle postępujące odchodzenia Polski od europejskich standardów praworządności, co wywoluje zrozumiałą krytyczną reakcję instytucji Unii Europejskiej. Omówieniu tych reakcji poświęcony jest przegląd postanowień eurpejskich trybunałów. Nie obejmuje on reakcji UE na wyrok pseudo Trybunału Konsytucyjnego o nieuznawaniu wyroków TSUE , co wolno uznać za krok zmierzający do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. „RES HUMANA” śledzić będzie z najwyższą uwagą rozwój tych samobójczych dla Polski działań podejmownych przez rządy PiS.
Kolejne teksty omawianego numeru „RES HUMANA” wprowadzają w odmienne od wyżej omówionych klimaty tematyczne , które pozwalają odetchnąć myślami czy kwestiami wzbogacajacymi świat naszych wartości. Małgorzata B. JAKUBIAK, doktor filozofii i uczennica Tadeusza Kotarbińskiego zastanawia się nad „granicami ludzkiej tożsamości „ czyniąc z pamięi ludzkiej jej oś naczelną. „ Pośród wszystkich urządzeń, wspomagających różne niedobory człowieka, idea implantu pamięci zajmuje szczególne miejsce. Pamięć , ta prawdziwa , naturalna , nie jest tylko zapisem faktów , rzeczy, zdarzeń , także przeżyć , doznań, wrażeń i emocji , które można by dowolnie uzupełniać, wymieniać, dodawać lub redukować bez dalekosiężnych , a nawet nieobliczalnych skutków. To pamięć daje poczucie własnej tożamości, w dużej mierze wpływa na to , jakim jest się człowiekiem , dostarczając materiału do skojarzeń i co ważne – uwarunkowanego nimi – traktowania zjawisk nowo poznanych – do takich a nie innych zachowań , do podejmowania wyborów i decyzji”.
Janusz TERMER, ceniony krytyk literacki , przypomina z okazji setnej rocznicy urordzin Stanislawa Lema i piątej rocznicy śmieci Umbertu Eco, niektóre idee i myśli tych wielkich osobowości pisarskich naszej współczesności . „Liczne akty rezygnacji z pasji poznawczych w sztuce – czytamy – dokonywane i ochoczo prezentowane przez niektórych tzw. postmodernistycznych , często nawet wybitnych prsedstawicieli kultury współczesnej …- nie mają jeszcze na szczęście – charakteru totalnego. Są bowiem jeszcze tacy artyści, którym chce się chcieć być < ostatnimi> ,być może, racjonalistami w wielkim stylu , twórcami dążącymi do źródeł i korzeni oraz przezwyciężania istotnie narastającego w naszym stuleciu poczucia bezsiły jednostki wobec otaczającego ją irracjonalnego chaosu i zagrożeń wynikających stąd wprost poniekąd – o paradoksie z samego rozwoju cywilizacji i myśli ludzkiej.
I jeszcze jeden określający podobny stosunek obu tych pisarzy do problemów wynikajacych z wynalazku, ale i zagrożeń płynących z wielkiego w XXI wieku upowszechnienia się dostępu do sieci cyberprzestrzeni i mediów społecznościowych. Oto Stanisław Lem wspominał był parokrotnie w swych szkicach ,iż < nie zdawał sobie sprawy z tego , póki sam nie zaczął posługiwać się internetem , jak wielu <<idiotów>> jest na świecie: dzisiaj każdy , gdy niezależnie od kompetencji jakie posiada , może uważać się za eksperta , głosiciela i posiadacza prawdy!” . W czym wtórował mu Umberto Eco :” Sieć nie wymyśliła idiotów , po prostu dała im taką samą publiczność , jaką mają laureaci Nagrody Nobla”.
W „Strefie prozy” gości tym razem Zdzisław RACZYŃSKI , ceniony publicysta, dyplomata oraz pisarz, fragmentem swojej najnowszej książki zatytułowanej Mak na powiekach , książki ważnej swoim przeslaniem i powierzonej do wydania w BIBLIOTECE „RES HUMANA”.
Główny korpus omawianego numeru zamyka w „Spotkaniach z antropologią” kolejny wykład prof. Ewy NOWICKIEJ na temat ewolucji czlowieka od Człowiekowatego Australopitheusa do człowieka współczesnego – człowieka z Cro- Magnon . Fascynująca to lekcja, ucząca <idiotów> pokory wobec praw ewolucji, które zdarzyła doświadczyć nasza planeta Ziemia.
Kolejna część czasopisma gromadzi ŚWIADECTWA , a mianowicie szkic Jerzego ŁADYKI , zmarłego niedawno cenionego filozofa i wykładowcy akademickiego , na temat rozumienia pojęcia „kultury świeckiej”; szkic prof Mirosława CHAŁUBIŃSKIGO na temat myśli i dzieła Zygmunta Baumana w świetle książki Wygnaniec Artura Domosławskiego oraz Jerzego J. Wiatra reflesje o trzecim już zbiorze cenionych rozmów „ Trzech na jednego” publikownych od lat w „Zdaniu „ . kartalniku Stowarzyszenia „Kuźnica”.
W „FORUM MYŚLI NIEBOJĘTNYCH , czytamy felieton Andrzeja ŻORA zatytułowany Romansu z Romanowskim ciąg dalszy , a w rubryce WŚRÓD KSIĄŻEK recenzję Zdzisława Słowika na temat głośnej książki Kacpra Pobłockiego Chamstwo; Wacławy Mielewczyk szkic o pięciotomowej edycji na temat Powstania Warszawskiego wydanej przez Fundację Oratio Recta pod patronatem tygodnika „Przegląd” oraz szkic wpomnianego Andrzeja Żora o biografii Józefa Becka zatytułowany Niemożliwy taniec linoskoczka.
Numer zamyka tradycyjnie felieton nieocenionego Jerzego J. Wiatra poświęcony Rzeszowskiej lekcji , tekst dodający wreszcie otuchy na nadchodzący polski czas.