6 listopada 2024

loader

Skromna wiązanka, wielka sprawa

To nie była imponująca rozmachem uroczystość, ale bardzo ważna. Zwłaszcza teraz, gdy „nowi Polacy” – „nowi” profesorowie, publicyści, historycy z taką łatwością i tak brutalnie wykoślawiają współczesną historię Polski.

do wiadomosci 1 foto

Przypinają Lecha Kaczyńskiego do Józefa Piłsudskiego w charakterze równego mu współtwórcy „Polski porozbiorowej”, ustawiają go w jednym szeregu z żołnierzami Armii Krajowej, zaś „żołnierzy wyklętych” umieszczają w panteonie bohaterów narodowych. Jednocześnie zaś żołnierzom I i II Armii Wojska Polskiego, wyzwolicielom kraju i zdobywcom Berlina odmawiają prawa zapisywania ich czynów w księgach chwały oręża polskiego.
Do takich czynów bez wątpienia należy heroiczne forsowanie Wisły na Czerniakowie przez żołnierzy gen. Berlinga, idących na pomoc Powstaniu Warszawskiemu. Wisła spłynęła ich krwią. Poległo ich tu więcej niż ich braci pod Monte Casino. Ale dali dowód poświęcenia dla najwyższych wartości, dali świadectwo miłości ojczyzny i poświęcenia dla Warszawy, którą większość, jeśli nie wszyscy, widzieli pierwszy raz w życiu.
Co roku, w rocznicę ich bohaterskiej próby niesienia pomocy Warszawie na „Płycie Czerniakowskiej” ludzie ze śródmiejskiej organizacji SLD składają wiązankę kwiatów. Tak było i teraz. Przyszło kilkadziesiąt osób. O dziwo MON odpowiedziało pozytywnie na petycję o zapewnienie tej skromnej uroczystości skromnej oprawy wojskowej. To dowód, że nawet to z gruntu pisowskie ministerstwo musi liczyć się z faktami i z determinacją obrońców dobrej pamięci o żołnierzach Ludowego Wojska Polskiego. Trzeba się tylko wykazać ich odwagą. Bierzcie przykład koledzy i towarzysze z całej Polski! Jeśli sami nie zadbamy o swoją historię, to „oni”, nieprzymuszeni, na pewno tego nie zrobią.

trybuna.info

Poprzedni

Licha ta ekstraklasa

Następny

Powołani przez Nawałkę