PiS przedstawia Mieszkanie Plus jako swój kolejny przełomowy prospołeczny projekt, tymczasem regulująca go ustawa w skandaliczny sposób omija obowiązujące prawa lokatorów. Przeciwko temu protestowali wczoraj w Warszawie obrońcy praw lokatorów, działacze i sympatycy lewicy.
Nazwa wydarzenia krótko i dosadnie tłumaczy, czym jest w rzeczywistości mieszkaniowa inicjatywa Prawa i Sprawiedliwości. „Mieszkanie plus Eksmisja” – według ustawy, jaka weszła w życie 11 sierpnia, osoba korzystająca z programu, jeśli tylko przestanie terminowo płacić czynsz, będzie mogła bez wyroku o eksmisji zostać wyrzucona z zajmowanego lokalu. Nie będzie natomiast mogła ubiegać się o lokal socjalny czy tymczasowy. Piotr Ikonowicz, lider Ruchu Sprawiedliwości Społecznej, od lat stający w obronie lokatorów nazwał taką sytuację bez owijania w bawełnę: lobby developerów przejęło Mieszkanie Plus.
Warszawską manifestację wspólnie organizowało kilkanaście organizacji lewicowych: Ruch Sprawiedliwości Społecznej, Razem, OPZZ, Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów, Stowarzyszenie Sprawiedliwości Społecznej z Sosnowca, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej, Związek Zawodowy Wspólnota Pracy, WZZ WALKA, Stowarzyszenie Lokatorów Noakowskiego 16, Ruch 20 lipca, Opinia Bieżąca, Inicjatywa Polska, OZZ Inicjatywa Pracownicza, Pracownicza Demokracja, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Czerwone Szeregi, Queer solidarnie, Partia Socjaliści. Do inicjatywy przyłączyli się również Obywatele RP. Udało im się zmobilizować w stolicy kilkaset osób.
Zgromadzeni skandowali: „Prawo do mieszkania prawem człowieka”, „Lokatorzy to nie towar”, takie też hasła nieśli na sztandarach, gromadząc się najpierw pod Pałacem Kultury i Nauki, a potem maszerując do siedziby PiS. Przemówiła m.in. Paulina Piechna-Więckiewicz (Inicjatywa Polska), która obnażyła w swoim wystąpieniu hipokryzję rządu. Nazwała ustawę „haniebnym wyjątkiem” od obowiązujących praw lokatorów, który może pociągnąć za sobą dalszy demontaż tych uprawnień. – Nie ma demokracji bez prawa do mieszkania – podkreślała. Również Piotr Ciszewski uświadamiał, że pojęcie „najem instytucjonalny”, użyte w ustawie, w rzeczywistości legalizuje wyrzucanie ludzi na bruk. Filip Ilkowski (Pracownicza Demokracja) oznajmił, że bardzo brutalnie upada maska „socjalnego PiS-u”, spod której wyłania się „wilczy pysk interesów bankierów, developerów, biznesmenów”. Piotr Szumlewicz wyliczył, ile w rzeczywistości będą wynosiły czynsze w rzekomo tanim programie Mieszkanie Plus, zauważył także, że rząd przeznacza na niego skandalicznie małe środki. Głos zabierał także Piotr Ikonowicz, inni przedstawiciele ruchów lokatorskich i Partii Razem.