W oczekiwaniu na decyzje (mam nadzieję, że prawe i sprawiedliwe) Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w złożonych przeze mnie pod koniec zeszłego roku skargach na prowadzących audycje w TVP Info dziennikarzy Adriana Klarenbacha i Michała Rachonia, jestem zmuszony skierować do tejże Rady kolejną skargę. Liczę na to, że KRRiT, która niedawno próbowała ukarać 1,5 milionową grzywną prywatną stację telewizyjną TVN, ukara przynajmniej naganą dziennikarzy telewizji publicznej, którzy sprzeniewierzają się jej ustawowej misji.
Korzystając z przywileju wynikającego z przepisów i tę skargę formułuję na łamach medium prasowego, którym niniejszym jest „Dziennik Trybuna”, z datą publikacji numeru.
Krajowa Rada
Radiofonii i Telewizji,
Warszawa
Składam niniejszym skargę na Magdalenę Ogórek i Jacka Łęskiego, prowadzących cykliczny program „Studio Polska”, emitowany co sobotę w TVP Info od godz. 21.50, a także na wydawców tej audycji. 1. Systematycznie sprzeniewierzają się oni elementarnym zasadom misji telewizji publicznej. „Studio Polska” stanowi każdorazowo ramę około półtoragodzinnej dyskusji poświęconej zwykle jednemu-dwóm zagadnieniom społeczno politycznym i nawiązującej zazwyczaj do bieżących wydarzeń i zjawisk. W programie uczestniczy kilkudziesięcioosobowa publiczność, uprawniona również do uczestnictwa w dyskusji. Problem polega na tym, że publiczność ta dobierana jest w ten sposób, że w bez mała stu procentach opowiada się po jednej, rządowo-prawicowej stronie sporu społecznego. Do tego grona dopraszane są zazwyczaj dwie, czasem jedna osoba, reprezentująca poglądy opozycyjne, liberalne czy lewicowe. Tą osobą jest najczęściej przedstawiciel stowarzyszenia Inicjatywa Polska, pan Rafał Lipski. Jako polemista spotyka się on ze zmasowaną agresją werbalną ze strony reszty publiczności i dyskutantów. Co gorsza, prowadzący – Magdalena Ogórek i Jacek Łęski zachowują ostentacyjnie stronniczą postawę w toczonych w Studiu Polska sporach, nawet nie próbując odgrywać roli bezstronnych moderatorów. W konsekwencji dyskusje zamieniają się w prorządowy głos unisono, a ataki na osamotnionego oponenta przybierają postać werbalnego linczu, jako że sama już tylko przewaga liczbowa oponentów nie daje mu szans na skuteczną polemikę.
2. Ponadto, w edycji programu „Studio Polska” z soboty, 28 stycznia 2018 roku prowadzący Magdalena Ogórek i Jacek Łęski swoją przyzwaląjącą postawą sprowokowali skandaliczne wystąpienia antysemickie zarówno w studiu telewizyjnym, jak i w postaci tweetów skierowanych na twittera „SP”. Co prawda po niewczasie wystąpili w obronie zaatakowanego w duchu antysemickim uczestnika dyskusji Adama Sandauera i odcięli się od treści tweetów, ale nie byłoby to konieczne, gdyby sposobem prowadzenia dyskusji nie stworzyli przyzwolenia dla demonstrowania zachowań antysemickich. Także członkini Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka oceniła poziom programu jako „żenujący”.
Biorąc powyższe pod uwagę zwracam się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o stosowne, zgodnie z prawem, ukaranie w.w dziennikarzy.
Krzysztof Lubczyński
„Dziennik Trybuna”