Wzrost średniego wynagrodzenia nauczycieli od 1 lipca o 20 proc. zakłada projekt nowelizacji Karty nauczyciela przygotowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, który przejęli posłowie Lewicy. Zaapelowali do pozostałych sił opozycyjnych o jego poparcie.
W Sejmie posłowie Lewicy wraz z prezesem ZNP Sławomirem Broniarzem przedstawili projekt nowelizacji Karty nauczyciela, mówiący o podwyżkach dla nauczycieli.
„Minister Czarnek ma pieniądze na kupowanie luksusowych apartamentów w centrum Lublina, na kupowanie willi na Mokotowie, na organizowanie swoim współpracownikom hucznych urodzin w Operze Wrocławskiej” – mówiła posłanka Lewicy Agnieszka Dziemanowicz-Bąk. Jednocześnie – jak dodała – minister mówi, „że nie ma pieniędzy w budżecie MEiN na sfinansowanie ciepłego posiłku dla uczniów, na modernizację szkół, na zwiększenie subwencji oświatowej i w końcu na realne podwyżki dla nauczycielek i nauczycieli”.
Trzeba lepiej stawiać priorytety
„Tym różni się Lewica od ministra Czarnka, że mówimy wręcz odwrotnie. Nie dla kasy na willę plus, tak dla 20-proc. podwyżek dla nauczycieli, nauczycielek i pracowników oświaty” – wskazała posłanka Dziemanowicz-Bąk, dziękując ZNP za przygotowanie projektu.
„Związek, niczym Katon o Kartaginie, będzie mówił o podwyżkach dla nauczycieli, bo proponowany wzrost wynagrodzeń na poziomie 7,8 proc. jest nie tylko dalece niewystarczający, ale jest czymś, z czym ZNP jako reprezentant tego środowiska nie może się pogodzić” – powiedział Broniarz. „Płaca nauczyciela rozpoczynającego pracę w zawodzie, po 5 latach studiów, od 1 styczna wynosi 3690 zł brutto. To zaledwie kilkadziesiąt złotych więcej niż wynosi płaca minimalna” – poinformował.
„Dlatego ZNP przedstawił projekt nowelizacji ustawy Karta nauczyciela, który zakłada, że wskaźniki, które są przypisane dla poszczególnych stopni awansu zawodowego nauczycieli zostaną podwyższone o 20 proc. Pozwoli to na wzrost wynagrodzeń nauczycieli jeszcze w 2023 r.” – poinformował. Według niego, jeśli się tego nie zrobi, „jesienią zmierzymy się nie z brakiem 20 tys. nauczycieli, ale 30-40 tys.”.
Zapowiedział, że podobną propozycję przedstawi Rada Szkolnictwa Wyższego i Nauki ZNP, która zabiega o wzrost wynagrodzeń pracowników szkół wyższych o 20 proc.
„Pensje nauczycielek i nauczycieli to nie tylko sprawa priorytetowa, ale przede wszystkim sprawa honorowa” – podkreślił przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy Krzysztof Gawkowski. „Opozycja nie powinna mieć w tej sprawie żadnych wątpliwości: nauczycielki i nauczyciele muszą godnie zarabiać” – wskazał.
Zgodnie z projektem nowe średnie wynagrodzenie nauczycieli od 1 lipca 2023 r. do 31 grudnia 2023 r. ma wzrosnąć o 20 proc. Podwyższone wynagrodzenie ma być wypłacone nauczycielom nie później niż do 30 września 2023 r., z wyrównaniem od 1 lipca 2023 r. Aby podwyżka była możliwa, w projekcie zapisano zwiększenie subwencji oświatowej o 3 mld 5,8 mln zł z rezerwy celowej budżetu państwa, przeznaczonej na zmiany systemowe w finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, w tym w finansowaniu zadań oświatowych.
W uzasadnieniu do projektu nowelizacji podano, że koszt podniesienia średnich wynagrodzeń nauczycieli o 20 proc. w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2023 r. jeśli chodzi o nauczycieli uwzględnianych w subwencji oświatowej, szacuje się na 4,8 mld zł.
Zmiana stawek średniego wynagrodzenia na podstawie zaproponowanej nowelizacji będzie wymagała podwyższenia minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli i dodatków do wynagrodzenia. Autorzy projektu nowelizacji podają, że stawki średniego wynagrodzenia nauczycieli, ustalone zgodnie z proponowaną regulacją, od 1 lipca do 31 grudnia 2023 r. będą wynosiły dla nauczyciela początkującego – 5733,43 zł brutto (wzrost o 955,57 zł brutto), nauczyciela mianowanego – 6848,26 zł brutto (wzrost o 1114,83 zł brutto), nauczyciela dyplomowanego – 8759,41 zł brutto (wzrost o 1433,36 zł brutto).
Na średnie wynagrodzenie nauczycieli składa się wynagrodzenie zasadnicze, którego minimalną wysokość określa minister edukacji w rozporządzeniu i dodatki do niego. Są one określone w Karcie nauczyciela. Jest ich kilkanaście. Zgodnie z ustawą budżetową na 2023 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli wzrosło od 1 stycznia o 7,8 proc. Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji i nauki podpisanym pod koniec lutego wysokość minimalnego wynagrodzenia zasadniczego nauczyciela z tytułem zawodowym magistra i przygotowanie pedagogicznym, w zależności od stopnia awansu zawodowego, wzrasta od 1 stycznia br., od 266 zł brutto do 326 zł brutto. Po podwyżce wynosi od 3690 zł brutto do 4550 zł brutto. Nauczyciele z tytułem zawodowym magistra i przygotowaniem pedagogicznym to najliczniejsza grupa nauczycieli – ponad 95 proc. wszystkich.
ALF/PAP