Zarząd Główny ZNP przyjął uchwałę ws. wszczęcia sporu zbiorowego! Tym samym w szkołach może dojść do strajków. Związek jest przeciwny zapowiedzianej przez PiS reformie oświaty. Nie godzi się m.in. na likwidowanie gimnazjów.
Od wtorku 20 grudnia oddziały ZNP w Polsce, działające w poszczególnych szkołach, będą zmierzały do organizacji strajku.
Jak wynika z regulacji prawnych, strajk mógłby odbyć się już 1 marca. Jednak nim się odbędzie, w szkołach musi być przeprowadzone referendum wśród jej pracowników. Nauczyciele już protestowali Broniarz podkreśla, że nie chodzi im o strajk ostrzegawczy – ale o „co najmniej jednodniowy”.
– Domagamy się złożenia przez rząd do parlamentu wniosku o rezygnację z tej szkodliwej reformy, a jednocześnie domagamy się wzrostu nakładów na oświatę – podkreślał Broniarz.
ZNP sprzeciwia się planowanej reformie edukacji, która zakłada m.in. likwidację gimnazjów i powrót do 8-letniej szkoły podstawowej. Związkowcy domagają się, aby prezydent Andrzej Duda ogłosił referendum w sprawie utrzymania obecnego systemu szkolnego. Na jego ręce złożyli 250 tys. podpisów zebranych w obronie obecnego ustroju szkolnego i gimnazjów oraz petycję Zarządu Głównego ZNP.
„W imieniu Związku Nauczycielstwa Polskiego, prosimy o skorzystanie z przysługującego Panu uprawnienia wynikającego z art. 122 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w odniesieniu do ustawy Prawo oświatowe i ustawy Przepisy wprowadzające Prawo oświatowe, ewentualnie o skorzystanie z art. 60 pkt 2 ustawy z 14 marca 2003 r. o referendum ogólnokrajowym i zarządzenie referendum ogólnokrajowego w sprawie reformy systemu edukacji w Polsce” – możemy w niej wyczytać ZNP.