Hiszpański bramkarz David de Gea ogłosił, że po 12 sezonach opuszcza Manchesteru United. Jego kontrakt wygasł ostatniego dnia czerwca i mimo toczących się przez ostatnie miesiące negocjacjach strony nie doszły ostatecznie do porozumienia.
„Wiele wspólnie przeszliśmy i osiągnęliśmy, od kiedy Alex Ferguson sprowadził mnie do klubu. Teraz jednak nadszedł właściwy moment, aby podjąć nowe wyzwanie i sprawdzić się w innym otoczeniu” – de Gea podziękował fanom „Czerwonych Diabłów” za wiele lat wsparcia.
Wcześniej w czasie negocjacji doszło między stronami do zgrzytu. de Gea miał się zgodzić na podpisanie nowej umowy, kolegom przekazał, że nawet ją już parafował, po czym klub zdecydował o obniżeniu mu pensji. Postępowanie władz United miało wynikać z zaawansowanych rozmów z Interem Mediolan ws. pozyskania Andre Onany.
Oliwy do ognia dolewa też fakt, że de Gea wziął w zeszłym tygodniu ślub. Podzielił się tym faktem w mediach społecznościowych. Pod serią weselnych zdjęć pojawiły się życzenia „powodzenia na nowej drodze życia” od.. Manchesteru United. Fani „Czerwonych Diabłów” nie zostawili suchej nitki na swoim klubie. Podkreślali, że skoro „zwalniają” piłkarza dokładnie w czasie jego wesela – to mogliby dać sobie spokój z takimi życzeniami.
De Gea w barwach „ManU” rozegrał w sumie 545 meczów, w których 190 razy zachował czyste konto. Zdobył mistrzostwo Anglii, krajowy puchar, dwukrotnie triumfował w Pucharze Ligi, trzykrotnie sięgnął po Tarczę Wspólnoty oraz zwyciężył w Lidze Europy. Wcześniej w tych ostatnich rozgrywkach triumfował z Atletico Madryt, z którym wywalczył też Superpuchar Europy.
BN/pap