Piłkarscy kibice z Nowego Sącza nie posmakowali ekstraklasy w swoim mieście. Sandecja przez rok gry w najwyższej klasie rozgrywkowej mecze u siebie rozgrywała w Niecieczy, ale ostateczny cios otrzymała w Mielcu.
W sobotnich spotkaniach grupy spadkowej ekstraklasy na trzech stadionach toczyła się walka o przeżycie. Sandecja swój przedostatni mecz w ligowej elicie rozegrała w Mielcu, bo na stadionie w Niecieczy o tej samej porze gospodarze z Bruk-Betu grali z Arka Gdynia. Zmiana miejsca w niczym beniaminkowi ekstraklasy nie pomogła, bo mimo promocyjnej ceny biletów na trybunach zjawiło się niewiele ponad dwa tysiące widzów. Piłkarze Cracovii też nie mieli żadnej promocyjnej oferty dla ekipy z Nowego Sącza i wygrali z nią pewnie 1:0. Ta porażka zakończyła ekstraklasową przygodę Sandecji, bo na kolejkę przed końcem do zajmującego bezpieczną 14. lokatę zespołu Bruk-Betu traci cztery punkty.
Ale „Słoniki” z Niecieczy wciąż jeszcze mogą podzielić los drużyny, z którą przez cały sezon dzieliły stadion. W przedostatniej kolejce Bruk-Bet pokonał Arkę Gdynia 2:1 i przeskoczył w tabeli Piast Gliwice, ale decydującą potyczkę te zespoły stoczą w ostatniej kolejce na gliwickim stadionie. Będzie to być może najważniejszy mecz w życiu dla Waldemara Fornalika. Jeśli nie utrzyma Piasta w ekstraklasie, jego trenerska kariera legnie w gruzach. Takie ryzyko nie ciąży natomiast na szkoleniowcu Bruk-Betu Jacku Zielińskim, który nigdy przecież nie był selekcjonerem reprezentacji Polski, a do Niecieczy przybył w roli strażaka, gdy nikt już tam nie chciał gasić pożaru.
Remis w spotkaniu z Pogonią przyjęto w Gdańsku z ulgą, bo ten punkt zapewnił Lechii utrzymanie czteropunktowej przewagi nad Piastem. W gdańskim klubie dojdzie jednak wkrótce do poważnych zawirowań i nie jest powiedziane, że taki wybitnie nieudany sezon już się lechistom więcej nie przydarzy.
Piłkarscy kibice czekali jednak na niedzielne mecze w grupie mistrzowskiej, które mogły już wyłonić mistrza Polski. Wszystkie zakończyły się po zamknięciu wydania i wrócimy do nich w następnym numerze.
Wyniki 36. kolejki
Grupa spadkowa:
Sandecja Nowy Sącz – Cracovia 0:1
Gol: Michał Helik (29). Żółte kartki: Baran, Sovsić, Szufryn. Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 2353.
Pogoń Szczecin – Lechia Gdańsk 1:1
Gole: Adam Frączczak (29) – Patryk Lipski (21). Żółte kartki: Rudol, Kowalczyk, Buksa, Drygas – Mladenović, Borysiuk, Peszko, Chrzanowski. Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 8761.
Śląsk Wrocław – Piast Gliwice 3:1
Gole: Robert Pich (30 i 86), Marcin Robak (42) – Sasza Żivec (66). Żółta kartka: Kirkeskov (Piast). Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 8533.
Bruk-Bet Nieciecza – Arka Gdynia 2:1
Gole: Bartosz Śpiączka (45), Vladislavs Gutkovskis (59) – Krzysztof Janus (20). Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 2576.