8 listopada 2024

loader

Górnik ponownie liderem

Krótko trwało panowanie Legii w ekstraklasie. Stołeczny zespół po zaciętym meczu przegrał w Kielcach z Koroną 2:3 i stracił pozycję lidera. Odzyskał ją po tygodniowej przerwie Górnik Zabrze, który pokonał u siebie Jagiellonię 3:1.

Oba mecze, których wyniki doprowadziły do zmiany lidera rozgrywek, były bez wątpienia ozdobą 17. kolejki. W Zabrzu zaczęło się sensacyjnie, bo to Jagiellonia objęła prowadzenie, a w tym sezonie dotąd było tak, że gdy białostocczanie pierwsi strzelali gola na wyjeździe, to zawsze kończyli spotkania zwycięsko. Tym razem jednak wrócili do domu na tarczy, bo zespół Górnika nie dał się zbić z tropu i odpowiedział aż trzema trafieniami. Dwie bramki dla gospodarzy zdobył niesamowity Igor Angulo, który powiększył swój strzelecki dorobek do 18. goli. Zabrzanie wrócili więc w piątek na pierwsze miejsce w tabeli i spokojnie czekali na wynik sobotniej potyczki w Kielcach Korony z Legią.
Kielczanie nie przegrali w lidze meczu od siedmiu kolejek, a legioniści mieli na koncie pięć zwycięstw z rzędu, dzięki którym wywindowali się na czoło stawki. Spotkanie zaczęło się dla „Wojskowych” idealnie, bo już w drugiej minucie objęli prowadzenie po golu Jarosława Niezgody. Legia w pierwszym kwadransie prezentowała się lepiej od Korony, jej ataki były groźniejsze, a Guilherme, Thibault Moulin i Kasper Hamalainen dominowali w środku pola. Z biegiem czasu do głosu zaczęli jednak coraz częściej dochodzić gracze Korony, wśród których pierwsze skrzypce grał Mateusz Możdżeń.
Straszne baty zebrała w Gdyni waleczna dotąd drużyna beniaminka z Nowego Sącza. Sandecja przegrała z Arka 0:5 i niewykluczone, że jest to zapowiedź głębszego kryzysu w tym klubie. Szczęście natomiast tym razem dopisało Cracovii, która w meczu z Lechią już w końcówce doliczonego czasu gry dostała rzut karny zamieniony przez Krzysztofa Piątka na zwycięska bramkę. W Poznaniu Lech z trudem pokonał płocką Wisłę po golach Macieja Makuszewskiego i Christian Gytkjar. Honorowe trafienie dla „Nafciarzy” uzyskał B osniak Semir Stilić, który wiele lat temu piłkarska markę w naszej ekstraklasie wyrobił sobie właśnie w zespole „Kolejorza”. W derbach Dolnego Śląska rozegranych tym razem we Wrocławiu lepszy okazał się Śląk, który wygrał z Zagłebiem 1:0 po goli strzelonym przez obrońcę Piotra Celebana w ostatnich sekundach spotkania.
Pustkami świeciły trybuny stadionu w Szczecinie. Tamtejsi kibice stracili chyba serce dla swojej drużyny, bo zremisowany 2:2 mecz z Piastem obejrzało zaledwie 1611 widzów. To frekwencja gorsza nawet niż na meczach Brik-Betu i Sandecji rozgrywanych na kameralnym stadionie w Niecieczy.

WYNIKI 17. KOLEJKI

Górnik Zabrze – Jagiellonia Białystok 3:1
Gole: Igor Angulo (41 i 84), Piotr Wlazło (79 samobójcza) – Taras Romanczuk (4).
Żółta kartka: Runje (Jagiellonia).
Sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Widzów: 22 708.

Korona Kielce – Legia Warszawa 3:2
Gole: Elia Soriano (39), Ken Kallaste (42), Jacek Kiełb (78) – Jarosław Niezgoda (2), Kasper Hamalainen (52).
Żółte kartki: Żubrowski, Kaczarawa – Dąbrowski.
Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Widzów: 15 200.

Lech Poznań – Wisła Płock 2:1
Gole: Maciej Makuszewski (13), Christian Gytkjar (45) – Semir Stilić (36).
Żółte kartki: Radut – Stefańczyk, Furman.
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).
Widzów: 13 587.

Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin 1:0
Gol: Piotr Celeban (90).
Żółte kartki: Celeban – Jagiełło, Balić, Kopacz.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
Widzów: 10 057.

Arka Gdynia – Sandecja Nowy Sącz 5:0
Gole: Ruben Jurado (5), Mateusz Szwoch (13 karny i 43 karny), Siergiej Kriwiec (15), Adam Marciniak (47).
Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).
Widzów: 5064.

Cracovia – Lechia Gdańsk 2:1
Gole: Krzysztof Piątek (71 i 90+7 z karnego) – Michał Helik (64 samobójcza).
Żółte kartki: Zenjov, Piątek, Drewniak, Hernandez – Wojtkowiak, Wolski, Peszko, Stolarski. Czerwona kartka: Wojtkowiak (Lechia, za drugą żółtą).
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom).
Widzów: 5611.

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 2:2
Gole: Adam Frączczak (18), Spas Delew (65) – Joel Valencia (3), Martin Bukata (82).
Żółte kartki: Kort, Piotrowski – Sedlar.
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).
Widzów: 1611.

Mecz Bruk-Betu Nieciecza z Wisłą Kraków w poniedziałek, godz. 18:00.

trybuna.info

Poprzedni

Gorączka Klarenbacha

Następny

Bóg mi świadkiem, że Boga nie ma