Skrzydłowy reprezentacji Polski Kamil Grosicki (na zdjęciu) nie wystąpił w ligowym meczu Stade Rennes z liderem francuskiej ekstraklasy AS Monaco (0:3), bo został przez trenera swojej drużyny Christiana Gourcuffa odesłany do rezerw. Zdaniem szkoleniowca polski piłkarz, który odniósł uraz mięśniowy jeszcze sierpniu i z tego powodu nie wystąpił w meczu reprezentacji z Kazachstanem, nie jest jeszcze gotowy do gry w pierwszym zespole Rennes. „Kamil wystąpi w meczu rezerw z Trelissac” – wyjaśniał po klęsce 0:3 z AS Monaco nieobecność polskiego piłkarza. Grosicki nie rozegrał meczu ligowego od 20 sierpnia i na razie nie wiadomo kiedy wróci do kadry Rennes. Za to w ekipie AS Monaco coraz mocniejszą pozycję ma inny z reprezentantów Polski Kamil Glik, który zanotował kolejny bardzo dobry występ.