Szczypiorniści Vive Tauron Kielce zaczęli nową edycję Ligi Mistrzów, w której będą bronić mistrzowskiego tytułu, od wyjazdowego zwycięstwa. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa pokonali białoruski Mieszkow Brześć 29:24.
Przez większą część pierwszej połowy meczu kielczanie prowadzili, a w ich bramce cudów dokonywał reprezentant Chorwacji Filip Ivić, który momentami bronił z blisko 60-procentową skutecznością. Wygrał kilka pojedynków sam na sam i obronił karnego w wykonaniu Rastko Stojkovicia. W ofensywie natomiast pierwsze skrzypce grał Krzysztof Lijewski, który w tym fragmencie meczu zdobył cztery gole i zaliczył dwie asysty. W 24. minucie kielczanie wygrywali 11:10, ale wtedy coś w ich grze się załamało. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa pogubili się nie tylko w grze obronnej, ale na domiar złego jeszcze w ataku. Zawodził nawet Karol Bielecki, który trafił tylko raz w czterech próbach. W efekcie mistrzowie Polski stracili cztery gole z rzędu i na przerwę schodzili przy niekorzystnym wyniku 11:14.
Początek drugiej odsłony meczu nie wróżył gościom sukcesu. Białoruska drużyna powiększyła prowadzenie na 15:11, potem było jeszcze 18:15, ale od tego momentu obrońca trofeum wreszcie zaczął demonstrować na parkiecie mistrzowską klasę. Kielczanie w 40. minucie doprowadzili do wyrównania 18:18, a potem zaczęli wypracowywać coraz wyraźniejszą przewagę. Bardzo dobrze grali w obronie i zdobywali łatwe goli z kontrataków. Po dwóch bramkach z rzędu Julena Aginagalde i kontrze Strleka zespół Vive Tauronu wygrywał 25:21. Skuteczni w tej fazie gry byli zwłaszcza kieleccy skrzydłowi – Mateusz Jachlewski, Manuel Strlek, Tobias Reichmann, którzy zdobyli w sumie aż osiem goli. Na dziesięć minut przed końcem spotkania kielczanie uzyskali już cztery trafienia przewagi nie roztrwonili. Mistrzowie Polski w grupie B rywalizują jeszcze z ekipami Celje Pivovarna Lasko, RK Prvo Zagrzeb (w sobotnim meczu tych drużyn padł wynik 30:28), IFK Kristianstad, Vardar Skopje, MOL-Pick Szeged i Rhein-Neckar Loewen. W drugiej kolejce Vive Tauron Kielce podejmie IFK Kristianstad (sobota 1 października, godz. 15.30, Hala Legionów).
Mecz drugiej z naszych drużyn w LM, Orlenu Wisły Płock, zakończył sie w niedzielę po zamknięciu wydania.
Mieszkow Brześć – Vive Tauron Kielce 24:29 (14:11)
Mieszkow: Pesić – Rutenka, Babiczew 1, Kristopans 4, Nikulenkow, Stojković 6, Tiumencew 2, Atman 3, Szumak 1, Vukić, Prodanović 2, Razgor, Ostruszko, Jamali 1, Szyłowicz 4. Karne: 3/4. Kary: 8 min.
Vive: Ivić – Reichmann 3, Chrapkowski 1, Kus 3, Aguingalde 3, Bielecki 3, Jachlewski 3, Strlek 2, Lijewski 6, Jurkiewicz 1, Paczkowski 2, Zorman 1, Djukić 1. Karne: 3/6. Kary: 12 min.