6 listopada 2024

loader

Koniec letnich skoków narciarskich

Ailura – Wikimedia

W rozegranych w Klingenthal ostatnich zawodach tegoroczneej edycji Letniej Grand Prix w skokach narciarskich zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi, przed Norwegami Halvorem Egnerem Granerudem i Johannem Andre Forfangiem. Najlepszy z Polaków Dawid Kubacki był czwarty, ale w klasyfikacji generalnej zajął drugą lokatę.

Norweski skoczek jeszcze przed turniejem w Klingenthal mógł już świętować zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix. A to dlatego, że z zawodów wycofał się jedyny zawodnik, który mógł mu odebrać prymat – drugi w zestawieniu Austriak Jan Hoerl. Z absencji austriackiego skoczka skorzystał również trzeci w klasyfikacji Dawid Kubacki, bowiem zajmując czwartą lokatę w konkursie przesunął się na pozycję wicelidera cyklu, spychając na najniższy stopień podium właśnie Hoerla. Granerud jest pierwszym norweskim skoczkiem w historii, który wygrał Letnią Grand Prix. W pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej uplasował się jeszcze jeden reprezentant Polski, Jakub Wolny. Szóste miejsce to jego życiowe osiągnięcie. Wypada przypomnieć, że nasi skoczkowie tego lata zrezygnowali ze startu w dwóch turniejach – w Kazachstanie (dwa konkursy na skoczni w Szczuczyńsku) i Rosji (jeden konkurs w Czajkowskim), dlatego nie mieli szans na pokonanie Graneruda, który w tych zawodach startował.
Na skoczni w Klingenthal pierwsze skrzypce grał jednak świetnie dysponowany Japończyk Ryoyu Kobayashi, który już w pierwszej serii po skoku na odległość 138 metrów uzyskał ogromną, piętnastopunktową przewagę nad drugim w klasyfikacji rodakiem Yukio Sato, który wylądował aż 6,5 metra bliżej (131,5 m). Trzecią lokatę zajmował Norweg Johann Andre Forfang, który skoczył 134,5 metra i tracił do drugiego Sato 1,6 pkt. Polacy w pierwszej serii nie zachwycili – Kubacki był siódmy, ale z niewielka strata 3,9 pkt do Forfanga. Do drugiej serii awansowali także: 18. Piotr Żyła (126 m), 27. Kamil Stoch (125,5 m) i 29. Jakub Wolny (121,5 m). Z konkursem pożegnali się natomiast Stefan Hula i Andrzej Stękała. Drugą serię świetnym skokiem otworzył Jakub Wolny uzyskując 135,5 metra, dzięki czemu długo utrzymywał się na prowadzeniu, by ostatecznie wraz ze słoweńskimi braćmi Cene i Peterem Prevcami zając w konkursie 14. pozycję.
Zdecydowanie dalej skoczył też Kamil Stoch, który wylądował na 131 metrze i awansował na 21. miejsce. Piotr Żyła w drugiej serii skoczył słabiej niż w pierwszej (128 m) i ostatecznie zajął 20. lokatę. O miejsce na podium walczył tym razem jedynie Dawid Kubacki, ale uzyskana przez niego w drugiej próbie odległość 131 m zapewniła mu konkursie czwartą pozycję, a w klasyfikacji generalnej letniego cyklu pozycję wicelidera. 31-letni Kubacki tym samym awansował w tabeli wszech czasów Letniej Grand Prix (rywalizacja skoczków, w letniej części sezonu toczy się nieprzerwanie od 1994 roku). Liderm klasyfikacji wszech czasów LGP jest Adam Małysz,a na drugie miejsce wskoczył po tym sezonie Kubacki.
Wracając do konkursu w Klingenthal – Yukiya Sato również skoczył 132 metry, ale spadł na 7. miejsce, oddając zajmowane po pierwszej serii drugie miejsc Granerudowi, który wylądował na 140. metrze. Na najniższym stopniu podium stanął także Norweg, Johann Andre Forfang. Ryoyu Kobayashi wytrzymał presję i odpowiedział Norwegom kapitalnym skokiem na odległość 140 metrów, dziękiczemu nie tylko utrzymał prowadznie w konkursie, ale jeszcze powiększył przewagę nad Granerudem do 24 punktów.

Top 10 klasyfikacji generalnej LGP 2021:

  1. Halvor Granerud (Norwegia) – 380 pkt
  2. Dawid Kubacki (Polska) – 242
  3. Jan Hoerl (Austria) – 225
  4. Marius Lindvik (Norwegia) – 219
  5. Anze Lanisek (Słowenia) – 208
  6. Jakub Wolny (Polska) – 203
  7. Markus Schiffner (Austria) – 191
  8. Ryoyu Kobayashi (Japonia) – 180
  9. Johann A. Forfang (Norwegia) – 169
  10. Roman Trofimow (Rosja) – 168
    Miejsca polskich zawodników:
  11. Piotr Żyła – 74 pkt
  12. Stefan Hula – 58
  13. Maciej Kot – 58
  14. Andrzej Stękała – 33
  15. Klemens Murańka – 29
  16. Paweł Wąsek – 25
  17. Kamil Stoch – 23
  18. Aleksander Zniszczoł – 16
  19. Kacper Juroszek – 11

trybuna.info

Poprzedni

Agent Lewego oskarżony w Belgii

Następny

Wolą trzymać ludzi w niepewności?

Zostaw komentarz