Mistrzowie Polski udział w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów rozpoczną od drugiej rundy. Pierwszym rywalem legionistów będzie mistrz Finlandii IFK Marienhamn, także duma 29-tysięcznej społeczności zamieszkującej Wyspy Alandzkie.
W piątkowym losowaniu przeprowadzonym w Nyonie Legia mogła trafić na Dundalk FC, FK Vardar Skopje, HSK Zrinjski, IFK Marienhamn lub któryś ze zwycięskich zespołów z pierwszej rundy. Mistrz Polski dostał za przeciwnika mistrza Finlandii IFK Marienhamn, klub funkcjonujący w liczącej 11 tysięcy mieszkańców stolicy Wysp Alandzkich, które należą do Finlandii, ale posiadają sporą autonomię, bowiem licząca niespełna 30 tysięcy społeczność ma własny rząd, flagę, paszporty i odrębne tablice rejestracyjne pojazdów. Blisko 90 procent mieszkańców Wysp Alandzkich posługuje się na co dzień językiem szwedzkim, ale na Wyspach nikt nie uważa się ani za Fina, ani za Szweda, tylko za Alandczyka. Kiedy jednak dochodzi do spotkań reprezentacji narodowych Szwecji i Finlandii, głównie w piłce nożnej czy w hokeju, wtedy wszyscy na Wyspach solidaryzują się z Finami. Nie przeszkadza im jednak marzyć o tym, żeby w przyszłości uzyskać, także w futbolu, taki sam status, jaki mają zależne od Danii liczące 50 tysięcy mieszkańców Wyspy Owcze.
IFK Marienhamn gra w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, bo jest aktualnym mistrzem Finlandii. Tytuł, nawiasem mówiąc pierwszy w historii, wywalczył w ubiegłym roku, ale w tym kraju rozgrywki ligowe toczone są w systemie wiosna-jesień i zwycięzca uczestniczy w rozgrywkach pucharowych dopiero w następnym sezonie. W obecnych rozgrywkach fińskiej ekstraklasy zespół z Wysp Alandzkich zajmuje trzecie miejsce, gromadząc po trzynastu kolejkach 20 punktów (5 zwycięstw, 5 remisów, 3 porażki).
Media w Finlandii nie są rozczarowane faktem wylosowania przez mistrza ich kraju akurat Legii, bo warszawski zespół jest tu dość popularny z racji posiadania w kadrze Kaspera Hamalainena. W komentarzach przypomina się, że legioniści w poprzedniej edycji Champions League postawili się wielkiemu Realowi Madryt, ale też nie kryje obaw przed najazdem nieobliczalnych kibiców warszawskiego zespołu. Marienhamn to małe, spokojne miasteczko, liczące niewiele ponad 11 tysięcy mieszkańców, a kameralny stadionik IFK może pomieścić ledwie cztery tysiące widzów. W ocenach piłkarskich ekspertów wartość wszystkich graczy mistrza Finlandii nie przekracza trzech milionów euro, a to oznacza, że tylko gwiazdor Legii Vadis Odjidja-Ofoe kosztuje więcej. Nic zatem dziwnego, że oczekiwania wobec ekipy IFK nie są w Finlandii przesadne.
Pierwszy spotkania w tej rundzie kwalifikacji odbędą się 11 lub 12 lipca, natomiast rewanże zaplanowano na 18 i 19 lipca.