Get Well Toruń pokonał w pierwszym meczu finału żulowej ekstraligi Stal Gorzów 49:41. Ale torunianie muszą jeszcze obronić tę przewagę w spotkaniu rewanżowym.
Po pierwszych wyścigach na toruńskiej Motoarenie więcej powodów do zadowolenia mieli gorzowianie, którzy wykorzystali przewagę wśród juniorów i prowadzili 7:5. Był to jednak ostatni moment w meczu, gdy uzyskali przewagę nad gospodarzami. Trzy kolejne zwycięstwa po 5:1 żużlowców Get Well dały im 10-punktowe prowadzenie (20:10), a po ósmym biegu ich przewaga wzrosła nawet do 14 „oczek”. Potem jednak ekipa Stali podjęła na nowo walkę i przewaga torunian zaczęła topnieć. Wśród gorzowian w tym fragmencie meczu brylowali Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak. Przed wyścigami nominowanymi gospodarze prowadzili róznicą 10 punktów (44:34). Ostatecznie mecz zakończył się wygraną toruńskiej drużyny 49:41, ale ta przewaga w rewanżowej potyczce na Gorzowie 25 września, godz. 19:00) może okazać się niewystarczająca do zdobycia mistrzowskiego tytułu.
W rozegranym także w miniona niedzielę pierwszym meczu o brązowy medal Sparta Wrocław, jeżdżąca w tym sezonie na torze w Poznaniu, przegrała z Falubazem Zielona Góra 42:48. Rewanż 25 września w Zielonej Górze.