30 listopada 2024

loader

Mistrzostwa świata szczypiornistów czas zacząć

fot. Handball Poland - Facebook

Meczem Polska – Francja w środę w katowickim „Spodku” rozpoczną się 28. mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych, których współgospodarzem będzie także Szwecja. Impreza ma dodatkową rangę, gdyż pozwoli wyłonić zespoły, które zagrają w kwalifikacjach olimpijskich.

Żadna drużyna w historii nie wygrała mistrzostw świata trzy razy z rzędu, a Szwecja, Rumunia i Francja były tego najbliżej, zdobywając tytuł w dwóch kolejnych edycjach. To się może zmienić w tegorocznym mundialu, gdyż jednym z głównych kandydatów do złotego medalu jest broniąca tytułu Dania.

Fot. handball2023 – Twitter

Skandynawowie bez wątpienia doczekali się cudownego pokolenia, które wygrało dwie poprzednie edycje flagowej imprezy Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej (IHF), nie przegrywając ani jednego meczu w MŚ w Niemczech/Danii 2019 i Egipcie 2021. Co więcej, obecni mistrzowie nie przegrali spotkania, licząc od 1/8 finału we Francji w 2017 roku. Od tamtej pory wygrali 18 meczów i jeden zremisowali – w ćwierćfinale z Egiptem dwa lata temu, który Dania przypieczętowała sukcesem po rzutach karnych (39:38).

Zespół Nikolaja Jacobsena w ostatnim okresie dostał jednak lekkiej zadyszki. Świadczy o tym przegrany finał olimpijski Tokio 2020 z Francją i wywalczony rok później „tylko” brązowy medal Euro 2022. Francja to najbardziej utytułowany zespół mundialu. W dorobku ma sześć złotych, jeden srebrny i cztery brązowe medale. Polscy szczypiorniści wywalczyli srebro w 2007 roku oraz trzy brązowe medale (1982, 2009 i 2015). W roku 2021 zajęli 13. miejsce

MŚ mają dla poszczególnych drużyn dodatkową motywację. Zespoły z miejsc 2-7 automatycznie uzyskają prawo startu w kwalifikacjach olimpijskich. Gospodarzem igrzysk 2024 będzie Francja więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że „Trójkolorowi”, gdy imprezę ukończą w czołowej siódemce, to zwolnią miejsce następnej reprezentacji w kolejności.
Trener reprezentacji Polski Patryk Rombel wyselekcjonował kadrę 20 zawodników. Dwójka z nich nie zostanie zgłoszona na odprawie technicznej w środę rano, w dniu meczu z Francją, ale pozostanie z kolegami na czas imprezy.

Nowa formuła mundialu
W mundialu po raz drugi wystartują 32 zespoły. W pierwszej rundzie rywalizacja toczyć się będzie w ośmiu czterozespołowych grupach. Po trzy najlepsze ekipy awansują do drugiej rundy z zaliczeniem wyników (bez meczu z najsłabszą ekipą). Grupa B („polska”) połączy się pulą A. Zespoły z czwartych miejsc będą w Płocku grały w Pucharze Prezydenta IHF o pozycje 25-32 w końcowej klasyfikacji.

Biało-czerwoni kolejno zmierzą się z Francją (mistrz olimpijski), Słowenią („dzika karta”) i Arabią Saudyjską (brązowy medalista mistrzostw Azji). Polacy w pierwszej fazie turnieju zagrają w katowickim „Spodku”, gdzie na każdy dzień przygotowano 8,5 tys. wejściówek. „Na dwa pierwsze spotkania naszego zespołu sprzedaliśmy wszystkie bilety. Trochę wolnych miejsc zostało jeszcze na mecz z Arabią Saudyjską. Nieźle wygląda dystrubucja wejściówek na mecze Niemców (grupa E) i Norwegów (grupa F)” – powiedział dyrektor turnieju Grzegorz Gutkowski.

Organizatorzy otrzymali informację, że prezydent IHF dr Hassan Moustafa z przyczyn zdrowotnych nie weźmie udziału w meczu otwarcia. Zastąpi go pierwszy wiceprezydent Joel Delplanque. Swój udział zapowiedział minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk. „Wszystkie drużyny tuż przed przyjazdem na turniej muszą być zaszczepione przeciwko Covid-19 i posiadać aktualne wyniki testów PCR. Wszystkie osoby wokół boiska i w strefie szatni, poza zawodnikami i sztabami szkoleniowymi oraz sędziami, muszą zakładać ochronne maseczki” – dodał Gutkowski.

Gramy u siebie
W rundzie wstępnej mecze będą rozgrywane w Katowicach, Krakowie (po dwie grupy) oraz Goeteborgu, Joenkoeping, Kristianstad i Malmoe. Gospodarzami fazy głównej będą Kraków, Goeteborg, Katowice i Malmoe. Od ćwierćfinałów rywalizacja przeniesie się do Gdańska i Sztokholmu. Finał zostanie rozegrany 29 stycznia w Sztokholmie w Tele2 Arena. Całość rozgrywek o Puchar Prezydenta IHF odbędzie się w Płocku.

„Świadomość, że gramy u siebie imprezę mistrzowską ma kolosalne znaczenie dla zawodników. To coś wspaniałego. Dla mnie każdy mecz kadry to było coś wyjątkowego. Dołóżmy do tego, że są to mistrzostwa świata z kwalifikacją olimpijską. Takich smaczków jest bardzo dużo. To powinno wyzwolić ekstra pokłady jakości i działać bardzo mobilizująco” – podkreślił 250-krotny reprezentant Polski Marcin Lijewski

Skład reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata
Bramkarze
: Mateusz Kornecki (Industria Kielce), Adam Morawski (MT Melsungen/Niemcy), Jakub Skrzyniarz (Bidasoa Irun/Hiszpania);
rozgrywający: Piotr Chrapkowski (SC Magdeburg/Niemcy), Szymon Działakiewicz (Redbergslids IK/Szwecja), Tomasz Gębala, Michał Olejniczak, Szymon Sićko (wszyscy Industria Kielce), Piotr Jędraszczyk (Piotrkowianin Piotrków Tryb.), Ariel Pietrasik (TSV St. Otmar St. Gallen/Szwajcaria), Maciej Pilitowski (Energa MKS Kalisz);
obrotowi: Bartłomiej Bis (HSC 2000 Coburg/Niemcy), Dawid Dawydzik (Orlen Wisła Płock), Maciej Gębala (SC DHfK Lipsk/Niemcy), Patryk Walczak (Sporting Lizbona/Portugalia);
skrzydłowi: Jan Czuwara (HC Vardar 1961 Skopje/Macedonia), Michał Daszek (Orlen Wisła Płock), Krzysztof Komarzewski (Orlen Wisła Płock), Przemysław Krajewski (Orlen Wisła Płock), Arkadiusz Moryto (Łomża Industria Kielce). Do turnieju zostanie zgłoszona „18” zawodników.

Podział na grupy
MŚ piłkarzy ręcznych 2023:

A: Hiszpania, Czarnogóra, Chile, Iran
B: Francja, Polska, Arabia Saudyjska, Słowenia
C: Szwecja, Brazylia, Republika Zielonego Przylądka, Urugwaj
D: Islandia, Portugalia, Węgry, Korea Południowa
E: Niemcy, Katar, Serbia, Algieria
F: Norwegia, Macedonia Północna, Argentyna, Holandia
G: Egipt, Chorwacja, Maroko, USA
H: Dania, Belgia, Bahrajn, Tunezja

Kalendarz spotkań grupy B;
Katowice:

11 stycznia
Francja – Polska (g. 21:00)

12 stycznia
Arabia Saudyjska – Słowenia (18:00)

14 stycznia
Francja – Arabia Saudyjska (18:00)
Polska – Słowenia (20:30)

16 stycznia
Słowenia – Francja (18:00)
Polska – Arabia Saudyjska (20:20)

BN/pap

Redakcja

Poprzedni

Biznes z wolna przestaje płacić

Następny

Jest i będzie jako tako