8 listopada 2024

loader

Nafciarze nadal bez zwycięstwa

Szczypiorniści Orlenu Wisły Płock przegrali w Lidze Mistrzów z IFK Kristianstad 24:25 i spadli na ostatnie miejsce w grupie A.

W sześciu poprzednich grupowych meczach obie druzyny wywalczyły zaledwie po jednym punkcie i zamykały tabelę grupy A. Wciąż jednak liczyły się w grze o 6. miejsce, ostatnie premiowane awansem do fazy play-off, ponieważ wyprzedzający je RK Zagrzeb miał w dorobku tylko dwa „oczka”. „Nafciarze” rozpoczęli jednak zmagania w Kristianstad w fatalnym stylu i dali się zdominować walecznie walczącym gospodarzom. Po kwadransie przegrywali 4:8 i w zasadzie już do końca pierwszej połowy nie zdołali wygrzebać się z tarapatów. Na przerwę schodzili ze stratą pięciu bramek.
Trener Piotr Przybecki musiał w szatni nieźle swoich podopiecznych obsobaczyć, bo po zmianie stron ekipa „Nafciarzy” zaczęła niwelować przewagę gospodarzy. Świetnie w bramce spisywał się Marcin Wichary, który udanymi interwencjami wprowadził w szeregi rywali zdenerwowanie, które spowodowało lawinę błędów graczy Kristianstad. Płocczanie doprowadzili do remisu 17:17, a potem nawet na krótko objęli prowadzenie, nie zdołali jednak utrzymać tej dyspozycji zbyt długo. Gospodarze w końcu się pozbierali i wrócili do gry, jaką prezentowali w pierwszej połowie. I to wystarczyło, żeby wybić ekipę Orlenu Wisły z uderzenia. Ostatecznie szwedzka drużyna wygrała 25:24 i zepchnęła „Nafciarzy” na ostatnie miejsce w tabeli grupy A. Kristianstad odniósł pierwsze zwycięstwo w tej edycji Ligi Mistrzów, Orlen Wisła Płock pozostaje z jednym remisem i sześcioma porażkami.
W niedzielę 19 listopada płocczanie w Orlen Arenie podejmą szwedzki zespół w spotkaniu rewanżowym. Może przed własna publicznością pójdzie im lepiej?

trybuna.info

Poprzedni

Wojna polsko-ukraińska pod banderą Bandery

Następny

Mały Holokaust po polsku