Gaboński piłkarz Barcelony Pierre-Emerick Aubameyang i jego żona Alysha Behague zostali zaatakowani we własnym domu przez zamaskowanych włamywaczy. Z kolei brat Paula Pogby, Mathias grozi „ujawnieniem wielkich rewelacji na temat brata”.
Czterech mężczyzn w kapturach groziło 33-letniemu Aubameyangowi i jego rodzinie bronią. Piłkarza i jego żonę uderzono i zmuszono do otwarcia sejfu z biżuterią. Do zdarzenia, relacjonowanego przez dziennik „El Pais”, doszło w poniedziałek rano
Do domu Gabończyka w Castellefels pod Barceloną włamano się po raz drugi. Za pierwszym razem właścicieli w środku nie było.
W przeszłości w stolicy Katalonii w podobny sposób ucierpieli inni piłkarze: Gerard Pique, Ansu Fati, Jordi Alba, Francuz Samuel Umtiti i Brazylijczyk Philippe Coutinho. Tych obrabowano w czasie meczów „Dumy Katalonii”.
Z kolei Paul Pogba, jak sam utrzymuje, jest ofiarą wymuszenia i gróźb ze strony zorganizowanej grupy przestępczej.
„Właściwe organy we Włoszech i Francji zostały poinformowane miesiąc temu i nie będzie dalszych komentarzy w związku z trwającym śledztwem” – przekazał Pogba w oświadczeniu podpisanym przez jego prawników, agenta oraz matkę.
Bardziej wylewny w mediach społecznościowych jest jego starszy brat Mathias: „Paul, ty naprawdę chciałeś mnie uciszyć, nawet jeśli oznacza to kłamstwo i wysłanie mnie do więzienia. Tyle że moja wersja tej historii odnosi się do faktów. (…) tu nie chodzi o pieniądze: wplątałeś mnie w pewne rzeczy wbrew mojej woli, przez ciebie prawie umarłem, a ty zostawiłeś mnie podczas ucieczki. (…) ludzie zobaczą, że nie ma większego tchórza, zdrajcy i hipokryty niż ty”.
bnn/pap