Międzynarodowa Federacja Piłkarska opublikowała pełną treść słynnego „raportu Garcii”, kwitującego wewnętrzne dochodzenie w sprawie domniemanej korupcji przy wyborze gospodarzy finałów mistrzostw świata w Rosji (2018) i Katarze (2022).
Autor raportu, niezależny amerykański prawnik Michael Garcia, był członkiem Komisji Etyki FIFA. Na prośbę władz FIFA stanął na czele zespołu śledczego, który miał za zadanie zbadać zarzuty jakoby doszło do korupcji przy wyborze organizatorów mistrzostw świata w 2018 roku w Rosji i 2022 roku w Katarze. Garcia w listopadzie 2014 roku przedłożył Komisji Etyki FIFA swój liczący 430 stron raport, z którego jednak opublikowano jedynie 10 procent. FIFA na podstawie ujawnionego opinii publicznej dokumentu uznała, że nie doszło do żadnych znaczących nadużyć i nieprawidłowości w procesie wyboru Rosji i Kataru na gospodarzy piłkarskich mistrzostw świata. Garcia na znak protestu przeciwko zmanipulowaniu jego raportu zrezygnował z zasiadania w Komisji Etyki.
Niedawno jednak o jego raporcie znów zrobiło się głośno, bo w niemieckich mediach pojawiły się jego nieznane dotąd fragmenty. Władze FIFA postanowiły zatem opublikować pełną treść tajnego dokumentu. Choć ujawnia on wiele bulwersujących faktów, to jego publikacja już nie zaszkodzi ani Rosji, ani także Katarowi. Mimo to Rosjanie na wszelki wypadek natychmiast zareagowali zapewniając o swojej niewinności. „Nie zrobiliśmy nic, co stałoby w sprzeczności z kodeksem etycznym lub ogólnie przyjętymi zasadami procedury wyboru gospodarza” – oświadczył wicepremier Rosji Witalij Mutko. Z „Raportu Garci” wynika, że działacze FIFA otrzymali różne prezenty w podzięce za przychylna decyzję, np. sfinansowana przez rosyjską federację wycieczkę do Moskwy połączoną ze zwiedzaniem Kremla, ale takie formy okazywania wdzięczności, twierdzą rosyjscy działacze, w świecie sportu są przecież od dawna normą i nie stanowią pogwałcenia kodeksu etycznego.
Również gospodarze mistrzostw w Katarze nie czują się winni. „Wnioski raportu Garcii, a także nasza współpraca przy śledztwie, stanowią potwierdzenie, że kandydatura Kataru była uczciwa” – napisano w oświadczeniu katarskiego komitetu organizacyjnego mistrzostw. „Niektóre kroki podjęte przez komitet organizacyjny stały w sprzeczności z kodeksem etycznym, jednak wypłynęły one na światło dzienne wyłącznie dzięki otwartej współpracy organizatorów ze śledczymi” – przyznał Michael Garcia. W jego raporcie nie pojawiła się sugestia, że Rosję i Katar należy pozbawić prawa do organizacji piłkarskich mundiali. Tym bardziej, że działania konkurentów wcale nie były czyste. Z raportu wynika, że Anglia i Korea Południowa miały pogwałcić zasady antykorupcyjne, wzajemnie popierając swoje kandydatury do organizacji mundialu. Anglicy chcieli przeprowadzić turniej w 2018 roku, zaś Koreańczycy cztery lata później. W sprawę byli zaangażowani następca tronu książę William i były premier Wielkiej Brytanii David Cameron.