Żużlowcy Unii Leszno wywalczyli mistrzostwo Polski. W rewanżowym meczu na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu zremisowali z Betard Spartą 45:45, a pierwszy mecz na swoim torze wygrali 49:41. To 15. tytuł w historii leszczyńskiego klubu.
Złotymi zgłoskami w kronikach klubu z Leszna zapisał się swoim występem Piotr Pawlicki, który ponownie był najskuteczniejszym zawodnikiem finału, a wyścigi z jego udziałem przesądziły o zwycięstwie leszczynian. Ten wychowanek Unii w niedzielę udowodnił, że dla swojego klubu i jego kibiców jest gotów do największych poświęceń. Pawlicki od kilku tygodni koncentrował się wyłącznie na występach w PGE Ekstralidze, przez co stracił szanse na utrzymanie miejsca w przyszłorocznym cyklu Grand Prix. Ale sądząc po tym, jak manifestował radość ze zwycięstwa Unii, chyba nie żałuje tego wyboru.
To już 15. tytuł mistrza Polski dla klubu z Leszna. Wcześniej wygrywał rywalizację w najwyższej klasie rozgrywkowej w naszym kraju w latach 1949, 1950, 1951, 1952, 1953, 1954, 1979, 1980, 1987, 1988, 1989, 2007, 2010, 2015, 2017. Zwyciężył też w 1984 roku, ale wtedy tytuł Unii odebrano przy zielonym stoliku i ostatecznie nie przyznano go innej drużynie. W ostatnich 10 latach leszczynianie triumfowali czterokrotnie, trzy razy wygrywał Falubaz, a po razie Stal Gorzów, Unibax Toruń i Azoty Tarnów.
Ekipa „Byków” w tegorocznych rozgrywkach dostała się do fazy play-off dopiero z czwartego miejsca, ale miała na koncie tylko dwa punkty mniej niż pierwszy po fazie zasadniczej Falubaz Zielona Góra. Siły obu zespołów były zatem wyrównane i porażka zielonogórzan w półfinale z Unią nie była jakąś wielką niespodzianką. Większym zaskoczeniem z pewnością było wyeliminowanie przez Spartę Wrocław broniący tytułu zespół Stali Gorzów. W pierwszym meczu finałowym Unia wygrała u siebie ze Spartą 49:41. W spotkaniu rewanżowym rywalizacja była bardziej wyrównana i losy mistrzowskiego tytułu ważyły się do ostatniego biegu. Wrocławianie prowadzili przed ostatnim wyścigiem czterema punktami i gdyby zwyciężyli podwójnie, 5:1, to oni świętowaliby sukces. W dwumeczu byłby remis, ale to Sparta zostałaby mistrzem dzięki wyższej pozycji w tabeli po fazie zasadniczej. W ostatnim biegu finałowej potyczki podwójne zwycięstwo odnieśli żużlowcy Unii i w efekcie mecz we Wrocławiu zakończył się remisem 45:45, a w dwumeczu 94:86 na korzyść ekipy z Leszna. Oto składy obu zespołów w niedzielnym meczu we Wrocławiu. Unia Leszno: Piotr Pawlicki 14 (2, 3, 1, 2, 3, 3), Emil Sajfutdinow 12 (2, 3, 0, 1, 3, 3), Janusz Kołodziej 11 (2, 0, 3, 3, 1, 2), Grzegorz Zengota 4 (0, 2, 0, 2), Bartosz Smektała 2 (1, 1, 0), Dominik Kubera 1 (0, 1, w), Peter Kildemand 1 (0, 1). Sparta Wrocław: Maksym Drabik 12 (3, 3, 3, 2, 1), Tai Woffinden 9 (3, 2, 3, 0, 1), Maciej Janowski 7 (3, 1, 2, 1, 0), Szymon Woźniak 6 (1, 0, 2, 3, 0), Damian Dróżdż 4 (2, 0, 2), Andrzej Lebiediew 4 (1, 2, 1), Vaclav Milik 3 (0, 1, 2, 0).