W środę na stadionie Allianz Arena w Monachium odbędzie się pierwsze półfinałowe starcie Bayernu z Realem Madryt. Dodatkową atrakcją tych potyczek będzie strzelecki pojedynek Cristiano Ronaldo z Robertem Lewandowskim.
Portugalczyk w obecnej edycji Ligi Mistrzów jest znaczniej skuteczniejszy od Polaka, bo ma już na koncie 15 trafień, podczas gdy napastnik Bayernu zaledwie pięć. Poza tym gwiazdor Realu Madryt zdecydowanie lepiej wypada też w statystykach opracowanych przez UEFA, w których porównano najlepszych strzelców czterech zespołów występujących w półfinale. Porównano osiągnięcia Bośniaka Edina Dzeko (AS Roma), Cristiano Ronaldo, Egipcjanina Mohameda Salaha (FC Liverpool) oraz Lewandowskiego. W większości sprawdzanych kategorii najlepszy był gwiazdor Realu Madryt. Portugalczyk w tym sezonie rozegrał najwięcej minut (900) i strzelił 15 goli, co daje mu średnią jednej bramki na 60 minut. Salah strzelał gole co 92 minuty, Dzeko potrzebował 149 minut, natomiast najgorszy pod tym względem Lewandowski trafiał średnio co 155 minut. Poza tym kapitan reprezentacji Polski okazał się najgorszym sprinterem w tym kwartecie, biega po boisku maksymalnie 29 km/h, podczas gdy najlepszy w tej konkurencji Salah wyciąga 33 km/h. Konkurenci „Lewego” dystansują go również w liczbie okazji do zdobycia gola. Snajper Bayernu na zdobycie jednej bramki potrzebował siedem okazji strzeleckich, a pozostałym wystarczyło po cztery. Lewandowski tylko w jednej statystyce okazał się lepszy od Dzeko i Salaha – w liczbie celnych podań, bo aż 81 procent jego zagrań trafiło do kolegów. Ale takim samym wskaźnikiem może pochwalić się też Cristiano Ronaldo.
Coś jednak musi Lewandowskiego wyróżniać, skoro przed meczem w Monachium to on budził największe zainteresowanie hiszpańskich mediów. Na pewno powodem jest uporczywie kolportowana przez nie plotka, że latem Polak odejdzie z Bayernu właśnie do Realu Madryt. Ale przecież nie z tego powodu fani „Królewskich” obawiają się polskiego napastnika i żywo interesują się jego aktualną formą. W ekipie z Santiago Bernabeu nie zapomniano o jeszcze jednej statystyce Lewandowskiego, z której wynika, że w sześciu dotychczasowych występach przeciwko Realowi w Lidze Mistrzów strzelił sześć goli.
W poprzednim sezonie Bayern odpadł w starciu z „Królewskimi”, ale polski napastnik borykał się wtedy z urazem barku. Teraz jest zdrowy, nieprzemęczony i w optymalnej formie. Bawarczycy na swoim stadionie są w obecnych rozgrywkach niepokonani, a w Lidze Mistrzów stracili tylko osiem goli. Ale to jest już kłopot dla Cristiano Ronaldo. Portugalczyk rok temu w pojedynkę wyeliminował Bayern, wbijając mu w dwumeczu pięć goli. Jak będzie tym razem?
Mecz pokaże TVP. Początek transmisji 20:45.