W młodzieżowych mistrzostwach Europy w Bydgoszczy złote medale zdobyli Ewa Swoboda i Konrad Bukowiecki. Imponujący był jednak styl, w jakim zwyciężyli.
W konkursie pchnięcia kulą emocje skończyły się de facto już po pierwszej próbie Konrada Bukowieckiego. Nasz młody kulomiot pchnął kulę na odległość 21,44 m i o 18 cm poprawił swój rekordowy rzut w kwalifikacjach. Był to drugi wynik 20-latka w karierze osiągnięty na otwartym stadionie). Kolejne próby nie były już takie udane, a właściwie to był całkowicie nieudane, bo Bukowiecki zwyczajnie zepsuł cztery rzuty. Dopiero w ostatniej, szóstej serii znów zrobił wszystko jak należy i to wystarczyło, żeby pobił po raz kolejny rekord młodzieżowych mistrzostw Europy, śrubując go do rezultatu 21,59 m. To oczywiście także jego nowy rekord życiowy na otwartym stadionie. Rywale byli tłem dla Polaka. Drugi Holender Denzel Comenentia przegrał z nim o ponad 1,7 metra (19,86 m). Brązowy medal wywalczył Włoch Sebastian Bianchetti. Drugi z Polaków, Jan Parol, zajął ósme miejsce (18,60 m).
Przed Bukowieckim po złoty mwedal na 100 m sięgnęła natomiast Ewa Swoboda. Nasza utalentowana sprinterka nie dała szans rywalkom, wyprzedzając je o ponad 0,1 sekundy, co na tym dystansie jest przewagą miażdżącą. Druga na mecie Białorusina Kristina Cymanowska straciła do niej aż 0,12 s. Swoboda nie była jednak w pełni zadowolona ze swojego startu, bo nie zdołała wypełnić minimum na sierpniowe mistrzostwa świata seniorów w Londynie (11,26 s). Uzyskała taki wynik co prawda w kwalifikacjach, ale rezultat nie mógł zostać uznany ze względu na zbyt silny wiatr. Jej zeszłoroczny rekord życiowy wynosi 11,12 s. W tym roku nawet nie zbliżyła się do tego osiągnięcia (11,39 s). Swoboda jest brązową medalistka halowych mistrzostw Europy w gronie seniorek.