2022.11.05 Podgorica Pilka reczna EHF EURO 2022 Mistrzostwa Europy w pilce recznej kobiet Grupa D Polska – Niemcy N/z Karolina Kochaniak-Sala, radosc Foto Marcin Bulanda / PressFocus 2022.11.05 Podgorica Handball EHF Women`s EURO 2022 Phase Group D Polska – Niemcy Karolina Kochaniak-Sala, radosc Credit: Marcin Bulanda / PressFocus
Polska przegrała w Podgoricy z Niemcami 23:25 (12:11) w pierwszym występie w mistrzostwach Europy piłkarek ręcznych, których współorganizatorami są Czarnogóra, Macedonia Płn. i Słowenia.
Nie udał się inauguracyjny mecz ekipie trenera Arne Senstada, choć w pierwszej połowie Polki prowadziły nawet różnicą czterech bramek. Zabrakło zimnej krwi w końcówce. O wyniku zadecydował też okres przestoju po przerwie, kiedy biało-czerwone przez pięć minut nie mogły zdobyć gola. Od pierwszych minut widać było nerwowość w poczynaniach obu zespołów, które popełniały na zmianę proste błędy. Polki najczęściej gubiły piłkę i przegrywały pojedynki sam na sam z bramkarką Kathariną Filter, z kolei Niemki miały problem głównie z celnością podań. Powoli zaznaczała się niewielka przewaga polskiej drużyny. Adrianna Płaczek obroniła karnego (potem powtórzyła ten wyczyn jeszcze przed przerwą), jej koleżanki w ataku zrobiły swoje i w 17. minucie prowadziły 8:5. Polki utrzymywały korzystny wynik, a ich przewaga w 25. min urosła do czterech trafień (11:7). Głównie dzięki uważnej grze w obronie, w której wyróżniała się m.in. debiutująca na tej rangi imprezie Aleksandra Olek. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do rywalek, które zniwelowały stratę do jednego gola.
Zaraz po przerwie Niemki wyrównały, a następnie to one zaczęły budować przewagę. Polki słabo spisywały się w ofensywie, zanotowały pięć minut bez zdobyczy bramkowej i w 39. min było 16:13 dla przeciwniczek. Ekipa Senstada nie rezygnowała, ambitnie odrabiała straty, do czego przyczyniła się m.in. obrona karnego przez Barbarę Zimę. Dość długo gra toczyła się gol za gol i w 57. minucie jeszcze był remis 23:23. Przy stanie 23:24 Magda Balsam nie wykorzystała karnego, a w następnej akcji ofensywnej Monika Kobylińska zgubiła piłkę, co skrzętnie wykorzystała drużyna niemiecka i wygrała 25:23.
Kolejnym rywalem Polski będzie w poniedziałek o godz. 20.30 Hiszpania. Trzy najlepsze zespoły z grupy awansują do drugiej rundy, także w takiej formule. Finał turnieju zaplanowano na 20 listopada w Lublanie.
pau/pap