6 listopada 2024

loader

Przerwany mecz Brazylii z Argentyną

Zaplanowany w miniony czwartek mecz na szczycie w południowoamerykańskich eliminacjach MŚ 2022 pomiędzy Brazylią i Argentyną został przerwany z powodu interwencji brazylijskich służb sanitarno-epidemiologicznych, które nie chciały się zgodzić na udział w meczu czterech graczy Argentyny, których podejrzewano o złamanie obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.

W efekcie, piłkarze Argentyny musieli opuścić plac gry. Stało się to już po rozpoczęciu spotkania, ale awantura zaczęła si jeszcze przed meczem, gdy brazylijskie służby epidemiologiczne zażądały deportowania czterech zawodników kadry Argentyny na co dzień występujących w klubach angielskiej Premier League. Argentyńska federacja piłkarska postawiła jednak sprawę jasno oświadczając, że jeśli ta czwórka graczy nie zostanie dopuszczona do gry, to cały zespół odmówi wzięcia udziału w meczu. Działacze południowoamerykańskiej konfederacji piłki nożnej (CONMEBOL) namawiali Brazylijczyków na polubowne zakończenie tej sprawy i wydawało się, że taka sytuacja zaistniała. Ale gdy mecz się rozpoczął, na boisko weszła grupa pracowników brazylijskiej Narodowej Agencji Nadzoru Zdrowotnego (Anvisa) w towarzystwie funkcjonariuszy policji i mecz został przerwany. W negocjacje z urzędnikami wdali się nawet Leo Messi i Neymar, lecz nic to nie dało. Zgodnie z przepisami epidemicznymi obowiązującymi aktualnie w Brazylii wszystkie osoby, które w ciągu ostatnich 14 dni przebywały na terenie Wielkiej Brytanii, po przybyciu do Brazylii muszą się poddać 14-dniowej kwarantannie. Przepis ten w drużynie argentyńskiej dotyczył tylko Emiliano Martineza i Emiego Buendię (obaj grają w Aston Villi) oraz Giovanniego Lo Celso i Cristiana Romero z Tottenhamu Hotspur. Z tej czwórki tylko Buendia nie znalazł się w podstawowym składzie argentyńskiej reprezentacji. Według urzędników Anvisy, cała czwórka przy wjeździe do Brazylii zataiła w formularzach zgłoszeniowym fakt przebywania w ciągu ostatnich dwóch tygodni w Wielkiej Brytanii.
W efekcie zespół Argentyny zszedł z boiska, a spotkanie zostało przełożone na inny termin. Piłkarskie federacje obu krajów wyraziły ubolewanie z powodu przerwania tak ważnego spotkania. Prezydent FIFA Giannni Infantino zaś stwierdził: „Widzieliśmy, co stało się z meczem Brazylii i Argentyny, dwóch z najwspanialszych drużyn Ameryki Południowej. Niektórzy oficjele, policja, urzędnicy bezpieczeństwa weszli na boisko po kilku minutach gry, aby zabrać kilku piłkarzy. To szaleństwo, ale musimy poradzić sobie z tymi wyzwaniami, tymi problemami, które pojawiają się na szczycie kryzysu COVID”.
Reprezentacja Brazylii z kompletem 21 punktów jest liderem eliminacji w Ameryce Południowej, drugie miejsce zajmuje Argentyna (15 pkt), a kolejne Ekwador (13 pkt), Urugwaj (12 pkt) i Kolumbia (10 pkt).
Z tej strefy bezpośrednio do MŚ awansują cztery najlepsze drużyny kwalifikacji, a piąta zagra w barażu.

trybuna.info

Poprzedni

W półfinale play off ekstraligi Górą Sparta i Motor

Następny

Hołownia czyli Tusk

Zostaw komentarz