W środę ponad 20 pracowników Ruchu Chorzów ogłosiło strajk. Powodem są zaległości w wypłatach sięgające wielu miesięcy. To oznacza, że klub de facto przestał funkcjonować.
W miniona środę wszyscy pracownicy pionów nie sportowych Ruchu Chorzów przerwali pracę i ogłosili strajk protestacyjny. Powodem są zaległości w wynagrodzeniach. Ostatnie pensje klub wypłacił za marzec, a i to nie wszystkim. Niektórzy nie otrzymali pensji od ponad pół roku. Strajk pracowników całkowicie sparaliżował funkcjonowanie klubu 14-krotnych mistrzów Polski, bo przestała działać administracja, księgowość i dział marketingu.
To kolejny cios dla „Niebieskich”, którzy po trzech degradacjach z rzędu wylądowali z poziomu ekstraklasy do III ligi. Ostatnio od klubu odwrócili się nawet jego najwierniejsi fani – wobec niespełnienia ich postulatów ogłosili bojkot meczów na chorzowskim stadionie.
