19 września 2024

loader

San Marino lży Thomasa Muellera

Reprezentacja Niemiec rozgromiła na wyjeździe San Marino 8:0, ale mecz tych drużyn nie skończył się na boisku. Awanturę wszczął Thomas Mueller.

Gwiazdor Bayernu Monachium Thomas Mueller jest najskuteczniejszym strzelcem reprezentacji Niemiec w eliminacjach mistrzostw świata, ale w spotkaniu z outsiderem grupy C nie powiększył swojego bramkowego dorobku. I to być może rozdrażniło tego znakomitego i raczej pogodnie nastawionego do rywali piłkarza: „Takie mecze nie mają nic wspólnego z zawodową piłką. Nie potrafię zrozumieć sensu ich rozgrywania. Tym bardziej, że terminarz jest napięty, a my ponosimy niepotrzebne ryzyko” – stwierdził po spotkaniu z San Marino Mueller.
Jego wypowiedź mocno rozjuszyła gospodarzy. Reprezentacja San Marino startuje w eliminacjach mistrzostw świata bądź Europy od 1990 roku, ale do tej pory z rozegranych 139 meczów wygrała tylko jeden, w czterech uzyskała wyniki remisowe, a w pozostałych 134 doznała porażek, z których wiele było prawdziwymi piłkarskim klęskami (jedną z nich w eliminacjach MŚ 2010 zadała im nasza drużyna pod wodza Leo Beenhakkera, wygrywając w Warszawie 10:0).
Gwiazdorowi Bayernu odpowiedział rzecznik prasowy piłkarskiej federacji San Marino Alan Gasperoni. „Po pierwsze, ten mecz pokazał, że nawet z tak słabymi drużynami jak nasza nie potrafiłeś zdobyć bramki. I nie mów, że nie byłeś wkurzony, gdy nasz bramkarz bronił twoje nieudolne strzały. Ten mecz pokazał także, że wy, Niemcy, nigdy się nie zmienicie, chociaż historia wam już pokazała, że znęcanie się nad innymi nie daje gwarancji sukcesu. Poza tym swoim niestosownym komentarzem dałeś dowód, że choć nosisz piękny strój adidasa, to jednak zaliczasz się do ludzi, którzy do sandałów zakładają skarpetki” – ripostował Gasperoni.

trybuna.info

Poprzedni

Wyzysk w klatkach

Następny

Blotki zamiast asów