W sobotę rozpoczyna rozgrywki Polska Liga Koszykówki. O 84. mistrzostwo Polski walczyć będzie 17 zespołów. Faworytem jest obrońca tytułu Stelmet.
W miejsce zdegradowanych Polfarmeksu Kutno i Siarki Tarnobrzeg do ekstraklasy po 14 latach awansowała Legia Warszawa, ale prawdziwym debiutantem w ligowej elicie jest ekipa GTK Gliwice, który po porażce w play off I ligi ze stołecznym zespołem wykupiła „dziką kartę” i zagra na najwyższym szczeblu rozgrywek.
Sezon zasadniczy, w którym zespoły rywalizować będą systemem „każdy z każdym”, zacznie się w najbliższą sobotę, a potrwa do 24 kwietnia przyszłego roku. Mecze ćwierćfinałowe, zaplanowane w dniach od 26 kwietnia do 7 maja toczyć się będą do trzech zwycięstw, podobnie będzie w fazie półfinałowej (10-21 maja). Finałowa potyczka rozpocznie się 24 maja według reguły „do czterech zwycięstw”. O brąz przegrani z półfinałów zagrają w dwumeczu (25 i 28 maja).
Dziesięciu z 17 trenerów drużyn ekstraklasy to Polacy. Najstarszy w ich gronie jest prowadzący AZS Koszalin 60-letni Dariusz Szczubiał, znakomity przed laty zawodnik, uczestnik czterech mistrzostw Europy, a także były selekcjoner reprezentacji. Najmłodszy z naszych szkoleniowców to 32-letni Artur Gronek, który w swoim debiucie w tej roli poprowadził w minionym sezonie drużynę Stelmetu BC do mistrzostwa Polski. Zielonogórska ekipa dysponuje najwyższym budżetem w lidze (ok. 9 mln złotych). Za jej najgroźniejszych konkurentów uznaje się zespoły Polski Cukier Toruń, Rosę Radom, Anwil Włocławek oraz BM Slam Stal Ostrów Wlkp. Pozostałe zespoły w stawce to Asseco Gdynia, Czarni Słupsk, King Szczecin, Miasto Szkła Krosno, MKS Dąbrowa Górnicza, Turów Zgorzelec, Polpharma Starogard Gdański, Start Lublin i Trefl Sopot.
