8 listopada 2024

loader

Strach przed skarbówką

Na notujące rekordowe wpływy kluby angielskiej Premier League padł blady strach, bo ich finansami zainteresował si brytyjski urząd podatkowy – HMRC.

Urzędnicy brytyjskiej „skarbówki” dobrali się do dokumentów transferowych większości klubów Premier League. „To największe śledztwo podatkowe w historii brytyjskiego futbolu” – skomentował akcję HMRC tabloid „The Sun”. Co ciekawe, urząd skarbowy otrzymał stosowne dokumenty z angielskiej federacji piłkarskiej (FA) na zasadzie dobrej woli działaczy, ale już po ich wstępnej analizie podjął szeroko zakrojone śledztwo, koncentrując swoje działania głównie na najbardziej głośnych transferach, których wartość sięga setek milionów funtów. To kontynuacja dochodzenia prowadzonego na wniosek urzędu podatkowego w kilku klubach, w wyniku którego doszło już w połowie tego roku do pierwszych aresztowań. Wykryto nieprawidłowości w transferach dokonanych przez Newcastle United, West Ham United i Chelsea Londyn. Najbardziej „przetrzepanym” przez agentów podatkowych klubem było jednak Newcastle. Podczas kwietniowych nalotów funkcjonariuszy HMRC na biura ekipy „Srok” aresztowany został dyrektor zarządzający Lee Charnley. „Dokumenty sądowe pokazują, że HMRC miał uzasadnione podejrzenia, że Newcastle dopuszcza się przestępstwa uchylając się od płacenia podatków” – komentowały sprawę angielskie media. Ale dowodów winy Charnleya nie znaleziono i ostatecznie został zwolniony bez wyroku skazującego.
To było jednak tylko preludium do jesiennej ofensywy kontrolerów. HMRC twierdzi, że kluby, agenci i piłkarze próbowali unikać opłat podatkowych za dokonywanie transferów. Toczy się także oddzielne dochodzenie w sprawie ukrywania podatków od dochodów ze sprzedaży praw do wizerunku zawodników, co jest jedną z ulubionych sposób unikania podatków przez piłkarzy w Hiszpanii. A skoro za coś takiego karę poniósł sam Leo Messi, można oczekiwać, że także w Anglii wkrótce sprawiedliwość dosięgnie kilku zawodników o najgłośniejszych piłkarskich nazwiskach.
Czas pokaże czy Brytyjczycy okażą się równie skuteczni i bezwzględni jak Hiszpanie, których „skarbówka” już wiele milionów euro niezapłaconych podatków od największych futbolowych tuzów. Wspomniany Messi już zapłacił, a to samo czeka m.in. Cristiano Ronaldo i obecnego trenera Manchesteru United Jose Mourinho, którego Hiszpanie chcą rozliczyć za lata jego pracy w Realu Madryt.

trybuna.info

Poprzedni

Przyłapana na dopingu

Następny

Szczęsny pisze teksty piosenek