2 grudnia 2024

loader

Szymańska broni honoru polskiego judo

fot. Centralny Wojskowy Zespół Sportowy - Facebook

Angelika Szymańska najlepiej spisała się z trójki polskich judoków, którzy w sobotę rywalizowali w turnieju Grand Slam w Paryżu. Włocławianka w kat. 63 kg zajęła trzecie miejsce. Impreza zaliczana jest do kwalifikacji olimpijskich.

Szymańska, siódma zawodniczka światowego rankingu, w grupie D przez ippon pokonała kolejno Argentynkę Agustine de Lucię (86.), Brazylijkę Gabriellę Moraes (54.) oraz Anriquelis Barriosę. Ta ostatnia wygrana była szczególnie cenna, gdyż Wenezuelka to aktulnie trzecia zawodniczka listy światowej.

23-letnia włocławianka w pojedynku o finał zmierzyła się z Gili Sharir (8.) z Izraela. Obie zawodniczki doskonale się znają. W zeszłorocznych mistrzostwach Europy Sharir wyeliminowała Szymańską, zdobywając później brązowy medal. Z kolei po upływie dwóch miesięcy w Grand Slam w Budapeszcie Polka udanie się zrewanżowała. W Paryżu lepsza okazał się Sharir, która zwyciężyła przez ippon, a później triumfowała w turnieju.

Polce pozostała rywalizacja w repesażach, gdzie trafiła na inną reprezentantkę Izraela, Inbal Shemesh (15.). Szymańska, wygrywając z Shemesh przez waza-ari, po raz trzeci z rzędu zajęła 3. miejsce w Paris Grand Slam.

Rozczarowaniem zakończył się występ Marcina Kowalskiego (100.), który już na pierwszej walce kat. 73 kg zakończył start w Paryżu. Jego pogromcą przez ippon okazał się nisko klasyfikowany Michael Marcelino (368.). Brazylijczyk przegrał następną walkę i również odpadł z turnieju.

W tej samej wadze Adam Stodolski (38.) ze stolicy Francji wróci z dwoma zwycięstwami. Najpierw pokonał przez ippon Amerykanina Jacka Yonezukę (66.). Następnie w takim samym stylu zwyciężył Joelsona Teizeirę (342.) z Angoli. Potem uległ przez waza-ari Kanadyjczykowi Arthurowi Margelidonowi (6.). 

pap/PAU

Redakcja

Poprzedni

Santos wraca do Polski i kompletuje sztab kadry

Następny

Kolejny triumf Norwega