W trzech centralnych ligach piłkarskich w rozpoczynającym się wkrótce sezonie 2017-2018 będą rywalizować 52 zespoły – 16 w Lotto Ekstraklasie, a po 18 w Nice I lidze oraz II lidze.
W ekstraklasie mistrzowskiego tytułu broni będzie Legia Warszawa, a beniaminkami są zespoły Sandecji Nowy Sącz i Górnika Zabrze. Dla pierwszego z nich będzie to debiutancki sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej, natomiast Górnik, 14-krotny mistrz Polski, wrócił do elity po rocznym pobycie w I lidze.
Lotto Ekstraklasa
1. Arka Gdynia
2. Bruk-Bet Nieciecza
3. Cracovia Kraków
4. Górnik Zabrze
5. Jagiellonia Białystok
6. Korona Kielce
7. Lech Poznań
8. Lechia Gdańsk
9. Legia Warszawa
10. Piast Gliwice
11. Pogoń Szczecin
12. Sandecja Nowy Sącz
13. Śląsk Wrocław
14. Wisła Kraków
15. Wisła Płock
16. Zagłębie Lubin
Wypada przypomnieć, że wszystkie cztery drużyny – Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok, Lech Poznań i Arka Gdynia – które w najbliższym sezonie będą reprezentowały polski futbol klubowy w europejskich pucharach, znajdują się w ekstraklasie, ale Arka Gdynia zagra w kwalifikacjach jako zdobywca Pucharu Polski. Trudno w tej chwili przewidzieć które zespoły będą nadawać ton rozgrywkom. Tradycyjnie powinna to być Legia, ale też nic jak na razie nie zapowiada, żeby w tym sezonie przestały się liczyć w walce o czołowe lokaty Jagiellonia Białystok i Lech Poznań. Drugi i trzeci zespół z poprzedniego sezonu straciły po kilku graczy, ale ubytki zostały uzupełnione sensownie zapowiadającymi się transferami.
Nową siłą w ekstraklasie w nowym sezonie może zostać Cracovia, której nowy trener Michał Probierz wprowadził już rządy silnej ręki i zamierza z ekipą „Pasów” co najmniej powtórzyć sukcesy jakie odnosił z Jagiellonią.
Swoje kadry wzmacniają też inne klubu, więc pewnie dopiero po kilku ligowych kolejkach okaże się, kto dokonał najtrafniejszych zakupów. Największą niewiadomą będzie chyba jednak postawa zespołu Korony Kielce, bo z tego klubu latem już odeszła lub zamierza odejść większość piłkarzy stanowiących o sile zespołu w poprzednich rozgrywkach. Niemieccy właściciele kieleckiego klubu przeprowadzają zadziwiający kadrowy eksperyment, który raczej nic dobrego nie przyniesie.
NICE I LIGA
1. Bytovia Bytów
2. Chojniczanka Chojnice
3. Chrobry Głogów
4. GKS Katowice
5. GKS Tychy
6. Górnik Łęczna
7. Miedź Legnica
8. Odra Opole
9. Olimpia Grudziądz
10. Podbeskidzie Bielsko-Biała
11. Puszcza Niepołomice
12. Pogoń Siedlce
13. Raków Częstochowa
14. Ruch Chorzów
15. Stal Mielec
16. Stomil Olsztyn
17. Wigry Suwałki
18. Zagłębie Sosnowiec
Na zapleczu ekstraklasy nie ma stuprocentowych faworytów do awansu. Zwykle za takich uważa się spadkowiczów z ekstraklasy, ale Górnik Łęczna i Ruch Chorzów znajdują się w głębokim kryzysie i całkiem niewykluczone, że przyjdzie im rozpaczliwie bronić się przed degradacją do II ligi, zamiast walczyć o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Zwłaszcza że chętnych na to jest w I lidze znacznie więcej. O ekstraklasie marzą właściciele oraz rzecz jasna kibice Miedzi Legnica, GKS Katowice, Podbeskidzia Bielsko-Biała, Olimpii Grudziądz, Zagłębia Sosnowiec i GKS Tychy, a to oznacza, że rywalizacja o awans znowu będzie się toczyc do ostatniej kolejki.
II liga
1. Błękitni Stargard
2. Garbarnia Kraków
3. GKS Bełchatów
4. GKS 1962 Jastrzębie
5. Gryf Wejherowo
6. Gwardia Koszalin
7. Legionovia Legionowo
8. ŁKS Łódź
9. MKS Kluczbork
10. Olimpia Elbląg
11. Radomiak Radom
12. ROW 1964 Rybnik
13. Rozwój Katowice
14. Siarka Tarnobrzeg
15. Stal Stalowa Wola
16. Warta Poznań
17. Wisła Puławy
18. Znicz Pruszków
W trzeciej de facto klasie rozgrywkowej w naszym kraju w ostatniej chwili pojawił się zespół Łódzkiego Klubu Sportowego, który na boisku przegrał co prawda rywalizację z zespołem Finishparkietu Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie, ale skorzystał z faktu nieprzejednanego stanowiska komisji licencyjnej. A przy zielonym stoliku ekipa z Nowego Miasta okazała się słabsze i nie dostawszy licencji, nawet warunkowej, zrezygnowała z występów w II lidze i zadowoliła się miejscem w Grupie I trzeciej ligi, gdzie przyjdzie jej w nowym sezonie rywalizować z drugim ze słynnych łódzki klubów, Widzewem. Za rok zatem też raczej awansu Drwęca nie wywalczy.
Nie jest jednak powiedziane, że ŁKS da sobie radę w II lidze, bo mocnych rywali z aspiracjami do gry w wyższej klasie rozgrywkowej tu nie brakuje.