UEFA przeznaczyła 301 mln euro na nagrody finansowe, rozpoczynających się w piątek we Francji XV piłkarskich mistrzostw Europy.
To o 105 mln euro więcej w porównaniu do kwoty jaką przeznaczono dla uczestników cztery lata temu w mistrzostwach organizowanych w Polsce i na Ukrainie, ale we Francji po raz pierwszy rywalizować będą 24 reprezentacje. Każda z nich tylko za sam udział w imprezie otrzyma osiem milionów euro, a do tego dochodzą jeszcze premie za osiągane wyniki. Każde zwycięstwo w fazie grupowej UEFA wyceniła na okrągły milion euro, a za remis połowę mniej.
Zespołom które awansują do 1/8 finału Europejska Unia Piłkarska przeleje dodatkowe 1,5 miliona euro, a ćwierćfinalistom kolejne 2,5 miliona. Za dotarcie do fazy półfinałowej każda z czterech ekip skasuje następne cztery miliony euro. Dla zwycięzcy UEFA przewidziała nagrodę w wysokości ośmiu milionów euro, wicemistrz Europy zgarnie pięć milionów. A zatem mistrz naszego kontynentu może wyjechać z Francji z zarobkiem w wysokości 27 milionów euro, oczywiście pod warunkiem, że wygra wszystkie spotkania. Lwią część z tych 301 milionów przechwycą krajowe federacje, do kieszeni piłkarzy z tych 301 milionów wpadnie mniej więcej 40 procent.