18 maja 2024

loader

Turniej mistrzyń bez Sereny

W najbliższą niedzielę rozpocznie się w Singapurze turniej WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych w tym roku tenisistek. Tytułu broni Agnieszka Radwańska, a po raz drugi z rzędu z udziału w imprezie zrezygnowała Amerykanka Serena Williams.

W obecnej edycji turnieju mistrzyń zabraknie czterech zawodniczek, które rywalizowały w Singapurze przed rokiem. Włoszka Flavia Pennetta zakończyła sportową karierę, Maria Szarapowa odbywa karę dyskwalifikacji za doping, a Czeszki Petra Kvitova i Lucie Safarova nie zdołały się tym razem zakwalifikować do finałowej ósemki. Naszych południowych sąsiadów będzie w ich miejsce reprezentować, po raz pierwszy w karierze, Karolina Pliskova.
Największą nieobecną w tym elitarnym gronie jest jednak Serena Williams, która jako pierwsza zapewniła sobie udział w WTA Finals 2016. Przed rokiem amerykańska tenisistka wykręciła się ze startu pod pretekstem kontuzji nogi, teraz jako powód podała uraz barku, ale tak naprawdę faktyczną w obu przypadkach przyczyną jej nieobecności jest brak motywacji spowodowany klęskami doznanymi w wielkoszlemowym US Open. W poprzednim sezonie Williams odpadła w półfinale po sensacyjnej porażce z Włoszką Robertą Vinci, w tym roku przegrała w finale z reprezentantką Niemiec polskiego pochodzenia Angelique Kerber, a ta porażka miała dla niej podwójnie przykry wymiar, bo w jej efekcie utraciła także okupowane nieprzerwanie od czterech lat pierwsze miejsce w rankingu WTA.
Serena tradycyjnie już odpuściła starty w azjatyckich turniejach, ale zapewniała, że w tym czasie będzie szykować formę na turniej mistrzyń w Singapurze. Znów jednak wystawiła swoich fanów oraz organizatorów turnieju mistrzyń do wiatru. Przedstawiła jednak opinię lekarska i wadze WTA nie mogą jej nawet ukarać regulaminową grzywną.
Dla broniącej wywalczonego przed rokiem tytułu Agnieszki Radwańskiej rezygnacja Amerykanki jest korzystna, bo dzięki temu zostanie rozstawiona w Singapurze z numerem 2, a zatem nie trafi do jednej grupy z aktualną liderką rankingu Angelique Kerber. Oprócz dwóch polskich tenisistek (o mieszkającej na co dzień w Puszczykowie pod Poznaniem Kerber, której oboje rodzice są Polakami możemy chyba tak mówić) oraz wspomnianej już Pliskovej, udział w tegorocznym turnieju mistrzyń zapewniły też sobie Rumunka Simona Halep, Hiszpanka Garbine Muguruza, Amerykanka Madison Keys i Słowaczka Dominika Cibulkova.
O ostatnie miejsce wciąż jeszcze toczy się rywalizacja. W tej chwili w rankingu Road to Singapore ósmą lokatę zajmuje Brytyjka Johanna Konta, ale mogą ją jeszcze rzutem na taśmę wyprzedzić dziewiąta obecnie w zestawieniu Hiszpanka Carla Suarez Navarro lub dziesiąta na liście Rosjanka Swietłana Kuzniecowa, ale pod warunkiem, że któraś z nich wygra rozgrywany w tym tygodniu w Moskwie turniej Kremlin Cup. Większe szanse na to ma chyba Kuzniecowa, która w stolicy Rosji broni tytułu.

{loadposition social}
{loadposition zobacz_takze}

trybuna.info

Poprzedni

Medalier

Następny

Telewizja pokazała