Na początku drugiego tygodnia zmagań w Wimbledonie mieliśmy jeszcze trójkę zawodników, ale w poniedziałek z turniejem pożegnała się Agnieszka Radwańska. Do ćwierćfinału awansowali za to obaj debliści – Łukasz Kubot i Marcin Matkowski.
Łukasz Kubot i grający z nim w parze Brazylijczyk Marcelo Melo na awans do 1/4 finału Wimbledonu musieli się solidnie napracować, bo pokonali Rumuna Florina Mergeę i Pakistańczyka Aisama Ul Haqa Qureshiego po pięciosetowej walce, wygrywając ostatecznie 6:7(3), 4:6, 6:1, 6:4, 6:2. Nasz tenisista i jego brazylijski partner spisują się w tym sezonie znakomicie, bo wygrali już wspólnie cztery turnieje, w tym dwa na trawie – w Hertogenbosch i Halle. Zajmują dzięki temu pierwsze lokaty w rankingu, który wyłoni finalistów tegorocznego turnieju mistrzów w Londynie. Z tego też powodu byli uważani przed rozpoczęciem zmagań na kortach All England Club za faworytów. Obojętnie jak potoczą się dalsze losy naszego tenisisty w tym turnieju, tegoroczny występ już może on uznać za udany, bowiem znalazł się w ćwierćfinale Wimbledonu po ośmioletniej przerwie. Polak i Brazylijczyk na kolejnych rywali musieli poczekać do rozstrzygnięcia w przełożonym na wtorek meczu Nowozelandczyka Marcusa Daniella i Brazylijczyka Marcelo Demolinera z brytyjskimi braćmi Kenem i Nealem skupskimi. Ostatecznie o półfinał zagrali z Brytyjczykami.
Równie dobrze jak Kubot spisuje się też drugi z naszych reprezentantów Marcin Matkowski, któremu na wimbledońskich kortach partneruje Białorusin Maks Mirnyj. W drodze do ćwierćfinału ten duet oddał rywalom tylko jednego seta, a w drugiej rundzie dokonał wielkiego wyczynu eliminując z turnieju słynnych amerykańskich braci Boba i Mike’a Bryanów. We worek polsko-białoruski debel zmierzył się w meczu o półfinał z Austriakiem Oliverem Marachem oraz Chorwatem Mate Paviciem (spotkanie zakończyło się po zamknięciu wydania).
W poniedziałek z wimbledońskim turniejem pożegnała się natomiast Agnieszka Radwańska, która w IV rundzie nie sprostała Rosjance Swietłanie Kuzniecowej i w niespełna półtorej godziny przegrała z nią 2:6, 4:6. Z dalszej rywalizacji odpadła też liderka rankingu WTA Andżelika Kerber, która przegrała z Hiszpanką Garbine Muguruzą, co będzie reprezentantkę Niemiec kosztowało utratę pierwszego miejsca na światowej liście. Jej miejsce zajmie albo Czeszka Karolina Pliskova, albo Rumunka Simona Halep. Radwańska natomiast powinna utrzymać miejsce w Top 10 rankingu WTA. Najlepsza polska tenisistka co prawda nie poprawiła zeszłorocznego osiągnięcia, czyli także odpadła w IV rundzie, ale zachowa 240 punktów i w najgorszym przypadku zostanie na dziesiątym miejscu, ale może też awansować nawet na ósmą pozycję. Na pewno wyprzedzi ją Muguruza, która dość łatwo wyeliminowała pogromczynię krakowianki Swietłanę Kuzniecową, co czyni Hiszpankę jedną z faworytek Wimbledonu.