7 listopada 2024

loader

Atak na Kreml

fot. Twitter

Kilka dni przed wojskowymi obchodami upamiętniającymi zwycięstwo Armii Czerwonej nad nazistowskimi Niemcami Rosja oświadczyła, że udaremniła atak na Kreml i zamach na Władimira Putina.

Rosja twierdzi, że zestrzeliła w nocy z wtorku na środę dwa ukraińskie drony, które próbowały zaatakować Kreml. Na portalach społecznościowych krąży kilka filmów pokazujących pióropusze dymu ulatniające się z Kremla. Inne nagrania pokazują moment uderzenia. Na jednym z udostępnionych na Twitterze przez rzecznika ukraińskiej prezydencji widzimy drona pojawiającego się w rogu ekranu. Maszyna przechodzi przed wieżą Senatskaya, a następnie eksploduje nad kopułą Senatu.

„Dwa drony, które celowały w Kreml” zostały „wyłączone z eksploatacji przy użyciu systemów radarowych” – poinformowała rosyjska prezydentura. „Postrzegamy te działania jako próbę aktu terrorystycznego i zamach na życie prezydenta” – dodał Kreml, dodając, że nie został ranny. Władze Rosji oskarżyły o te działania Ukrainę zastrzegając  też sobie prawo do reakcji „gdzie i jak uznają za stosowne”.

Zakaz lotów dronem i eliminacja Zełenskiego

W oświadczeniu mer Moskwy Siergiej Sobianin ogłosił zakaz lotów dronami, chyba że uzyska się specjalne pozwolenie od „władz rządowych”. Według burmistrza zakaz ten ma na celu zapobieganie nieautoryzowanym lotom dronów, które mogą „utrudniać pracę organów ścigania”.

„Po dzisiejszym ataku terrorystycznym nie ma już alternatywy poza fizyczną eliminacją Zełenskiego i jego kliki” – napisał na Telegramie Dmitrij Miedwiediew, obecny numer dwa w rosyjskiej Radzie Bezpieczeństwa, znany ze swoich jadowitych wypowiedzi. Wysoki rangą rosyjski urzędnik, przewodniczący niższej izby parlamentu, Wiaczesław Wołodin, również wezwał do odwetu przy użyciu „broni zdolnej zatrzymać i zniszczyć” ukraińskie przywództwo.

Natomiast cytowany przez rosyjskie agencje prasowe rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow zapowiedział, że mimo “ataków” zaplanowana na 9 maja parada z okazji “Dnia Zwycięstwa” się obędzie. “Nie ma żadnych zmian w programie” – stwierdził. 

Ukraina zaprzecza

Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego przekazał agencji Reutera, że Kijów nie ma nic wspólnego z atakami dronów na Kreml. Takie działania nie dałyby Ukrainie niczego na polu bitwy, a jedynie mogłyby sprowokować Rosję do bardziej radykalnych kroków – dodał.

Oskarżenie Kijowa o atak i aresztowanie rzekomych ukraińskich sabotażystów może wskazywać na to, że Moskwa przygotowuje się do „ataku terrorystycznego” na dużą skalę przeciwko Ukrainie w najbliższych dniach – podkreślił Podolak.

Również Zelenski zaprzeczył roli Ukrainy w “ataku na Kreml”. „Nie atakujemy Putina ani Moskwy, walczymy na naszym terytorium” – oznajmił prezydent. Zapytany podczas konferencji prasowej o to, dlaczego Rosja oskarża Ukrainę o próbę zamachu, Zełenski ocenił, że Putin poszukuje sposobów, by zmotywować naród, gdy na polu bitwy nie ma żadnych zwycięstw – relacjonuje agencja Reutera.

DT/PAP

Redakcja

Poprzedni

Czas na Swexit?

Następny

Sprzeciw wobec inwigilacji