W dniu 11 września 1973 roku doszło do zamachu stanu w Chile, który obalił demokratycznie wybranego prezydenta Salvadora Allende. Zamachowcy, na czele z generałem Augusto Pinochetem, zainstalowali brutalną dyktaturę, która trwała prawie 17 lat. Przez lata krążyły plotki i spekulacje na temat roli, jaką w tych wydarzeniach odegrały Stany Zjednoczone. Teraz, dzięki niedawno odtajnionym dokumentom CIA, możemy spojrzeć na te wydarzenia z nowej perspektywy.
Departament Stanu USA ujawnił dwa dokumenty związane z wydarzeniami prowadzącymi do puczu z 1973 roku w Chile, brutalnego zamachu na demokrację, wspieranego potajemnie przez CIA. Oba dokumenty zostały upublicznione w zeszłym tygodniu po ponownych apelach o przejrzystość ze strony polityków Demokratów Alexandrii Ocasio-Cortez i Grega Casara i innych postępowych legislatorów, którzy wcześniej tego miesiąca odwiedzili Chile w ramach szerszej podróży po Ameryce Łacińskiej. Rząd Chile i międzynarodowe organizacje praw człowieka od lat domagały się ujawnienia dokumentów zawierających szczegóły na temat wspieranego przez USA puczu.
USA wiedziały o wszystkim
W dniach poprzedzających zamach stanu CIA otrzymywało codzienne raporty na temat sytuacji w Chile.
Zgodnie z pierwszym raportem jeszcze trzy dni przed zamachem CIA nie była pewna, czy armia i siły powietrzne przyłączą się do próby zamachu stanu marynarki wojennej. „Jeśli gorące głowy marynarki wojennej działają wierząc, że będą miały wsparcie od innych służb, mogą zostać odizolowane” – czytamy w briefie z 8 września 1973 roku.
Raport z 11 września, prawdopodobnie napisany na kilka godzin przed zamachem, mówi, że plany zamachu stanu zyskały poparcie „kluczowych jednostek wojskowych”. Dodaje: „Chociaż urzędnicy wojskowi są coraz bardziej zdeterminowani, aby przywrócić porządek polityczny i gospodarczy, wciąż brakuje im skutecznie skoordynowanego planu, który wykorzystałby szeroką opozycję cywilną”.
Dokumenty z 8 i 11 września 1973 roku pokazują, że agencja wiedziała o planach zamachowców i kluczowych jednostkach wojskowych, które je popierały. Mimo to, rząd USA zdecydował się nie interweniować, aby powstrzymać zamach, a demokratycznie wybrany lewicowy prezydent odebrał sobie życie podczas puczu, odmawiając ustąpienia.
Po udanym zamachu, Stany Zjednoczone szybko zaoferowały nowemu reżimowi Pinocheta wsparcie finansowe, wojskowe i dyplomatyczne. CIA współpracowało z DINA, tajną policją Pinocheta, odpowiedzialną za porwania i egzekucje przeciwników reżimu. W 1975 roku szef DINA, generał Manuel Contreras, był na liście płac CIA.
Podczas jego krwawych rządów Pinocheta 40 175 osób zostało zarejestrowanych jako ofiary egzekucji, tortur, więzienia politycznego lub „zaginione”.
Dopiero trzynaście lat po poparciu przewrotu Stany Zjednoczone definitywnie zdystansowały się od Pinocheta
Jak przyznało CIA w raporcie z 2000 roku, „Wiele osób z otoczenia Pinocheta brało udział w systematycznych i rozpowszechnionych naruszeniach praw człowieka… Niektórzy z nich byli kontaktami lub agentami CIA czy wojska amerykańskiego.”
Pinochet został aresztowany w 1998 roku na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania i później oskarżony o szereg naruszeń praw człowieka. Pinochet spędził ponad rok w areszcie domowym w Wielkiej Brytanii, ale ostatecznie został zwolniony ze względów zdrowotnych i powrócił do Chile. Choć stanął przed sądem w Chile, był uznawany za niezdolnego do udziału w procesie z powodu swojego stanu zdrowia. Pinochet zmarł w 2006 roku, nie stając przed sądem i nigdy nie będąc skazanym za zarzucane mu zbrodnie.
Bariera tajności
Peter Kornbluh, specjalista ds. Chile z organizacji Narodowe Archiwum Bezpieczeństwa, jest zadowolony z ujawnienia dwóch briefów prezydenckich, ale zapytał, dlaczego były one tak ściśle tajone przez dziesięciolecia, skoro nie „zawierają ani jednego zdania, które mogłoby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu USA.”
„Cieszę się, że ustawa o wolności informacji, wraz z pewnym pozytywnym działaniem dyplomatycznym ze strony rządu Chile, przełamała barierę tajności, która utrudniała nam poznanie tej historii przez 50 lat” – powiedział Kornbluh.
„Mam nadzieję, że administracja Bidena wzmocni swoje zobowiązanie do przejrzystości, ujawniając wszystkie dokumenty, które, nie wiadomo dlaczego, pozostają tajne po tak długim czasie.”
Reakcja Rządu Chile
Rząd Chile, obecnie kierowany przez postępowego prezydenta Gabriela Borica, również przyjął z zadowoleniem ujawnienie dokumentów.
Gloria de la Fuente, podsekretarz ds. zagranicznych Chile, podziękowała administracji Bidena za „gotowość do przyjęcia wniosku o ujawnienie dokumentów związanych z naszym krajem.”
„Pięćdziesiąt lat po zamachu stanu” – zauważyła dyplomatka. Dodając, że „Ujawnienie tej dokumentacji promuje poszukiwanie prawdy i wzmacnia zobowiązanie naszych krajów do wartości demokratycznych”.
jm/tg/cd