8 listopada 2024

loader

Granice ksenofobii

Alice Weidel, czołowa postać Alternatywy Dla Niemiec nielegalnie zatrudniła w swoim domu obywatelkę Syrii ubiegającą się o azyl. Jej partia swój kapitał polityczny zbija głównie na szczuciu przeciwko imigrantom. Jak widać, nie przeszkadza to jednak w korzystaniu z taniej siły roboczej.

Informacja podana przez „Die Zeit” wywołała falę oburzenia w Republice Federalnej. Dezaprobata Niemców była spowodowana przede wszystkim rażącą hipokryzją skrajnie prawicowej polityczki. „Jednego dnia chcą do nich strzelać na granicy, drugiego proszą żeby posprzątali w domach” – napisał pod tekstem jeden z czytelników.
Syryjka była zatrudniona w domu polityczki w Szwajcarii. Alice Weidel mieszka tam wraz ze swoją rodziną. Jak donosi „Die Zeit”, sprzątaczka miała otrzymywać 25 franków szwajcarskich za godzinę pracy (ok. 90 zł). Wypłaty otrzymywała w gotówce, Weidel nie odprowadzała za nią składek, nie płaciła podatku ani nie zagwarantowała podwładnej żadnej formy umowy. Polityczka jak na razie nie skomentowała sprawy. Głos zabrał jej prawnik, który przyznał, że „to, iż osoba ubiegająca się o azyl pracowała w domu naszej klientki i pobierała wynagrodzenie, było niewłaściwe”.
Alternatywa dla Niemiec po zaplanowanych na 24 września wyborach zostanie pierwszą w powojennej historii RFN partią skrajnej prawicy, która wprowadzi tak liczną reprezentacje do parlamentu. Sondaże dają antyislamskim fanatykom od 8-11 proc. Partia powstała na początku 2013 roku. Jej pojawienie się było symbolicznym zerwaniem konsensusu na niemieckiej scenie politycznej, zakładającego, że nie może istnieć liczące się ugrupowanie sytuujące się na prawo od konserwatywnej bawarskiej CSU. AFD początkowo była siłą reprezentującą interesy mieszczańskiej klasy średniej. Mając w swoich szeregach przedsiębiorców i profesorów ekonomii skupiała się głównie na postulatach liberalizacji gospodarki, obniżki podatków oraz ograniczeniu transferów socjalnych. Z czasem coraz większe wpływy w partii zaczęła zdobywać frakcja obsesyjnie ksenofobiczna. Obecnie wzbudzanie niechęci do imigrantów jest głównym motywem języka politycznego AfD.

trybuna.info

Poprzedni

Można – można

Następny

Głos lewicy