9 listopada 2024

loader

Kim Dong Un zbroi się dalej

Korea Północna potwierdziła oficjalnie, że wznowiła produkcję plutonu i wytwarza wysoko wzbogacony uran. Oznacza to zamiar rozbudowy arsenału jądrowego. Północ mówi już o tym otwarcie, a uzasadnienie ma wciąż to samo: utrzymujące się zagrożenie ze strony USA.

Ponownie przetworzyliśmy zużyte pręty paliwowe usunięte z reaktora grafitowego – podał Instytut Energii Atomowej w Pjongjangu. Oznacza to wytrącenie z nich plutonu i przetworzenie go na materiał do budowy rdzenia bomby.
W 2007 r. Północ zawarła porozumienie międzynarodowe „rozbrojenie za żywność” i wyłączyła reaktor w Jongbjon, mogący dawać do 6 kg plutonu rocznie (na jedną lub dwie bomby A). W 2013 r. porozumienie zerwała – już za panowania obecnego władcy, Kim Dzong Una, znów uruchomiła reaktor, który rok temu osiągnął pełną moc . Od stycznia br. przeprowadziła kilka wybuchów próbnych i ogłosiła, że ma bombę wodorową.
Sukcesy jądrowe kraju najwyraźniej nie zachwyciły zastępcy ambasadora Korei Północnej w Londynie, Thae Dzong Ho, który uciekł z żoną i dzieckiem do Korei Południowej. Co ciekawe, na placówce mógł przebywać z rodziną, co może świadczyć o jego wysokiej pozycji w kraju. Niewątpliwie jego pracę wysoko ceniły władze w Pjongjangu, skoro w Londynie przebywał od 10 lat.
Pełnił rolę faktycznego rzecznika prasowego ambasady i zajmował się dziennikarzami chcącymi odwiedzić Północ. Słynął z dużej aktywności i płomiennego zachwalania porządków w Korei Północnej na spotkaniach brytyjskich ugrupowań lewicowych i komunizujących (Komunistyczna Partia W. Brytanii została rozwiązana w 1991 r.).

trybuna.info

Poprzedni

Do ministra zdrowia

Następny

Bratanki do grilla i szklanki