3 grudnia 2024

loader

Koniec marzeń Trumpa?

fot. redakcja

Pierwszy prezydent USA, który został oskarżony o przestępstwo – po ugodzie finansowej z byłą aktorką porno Stormy Daniels, Donald Trump wciąż marzy o reelekcji w 2024 roku. Ale w obliczu procesów, które się przeciwko niemu toczą i spodziewanych wyroków może to być dla niego niemożliwe.

Akt oskarżenia nowojorskiej wielkiej ławy przysięgłych przeciw byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi obejmuje wiele zarzutów dotyczących fałszowania dokumentacji biznesowej, w tym co najmniej jedno przestępstwo kryminalne. Będzie formalnie aresztowany – podała AP.

Powołując się na urzędników sądowych, AP twierdzi, że we wtorek Trump będzie formalnie aresztowany i postawiony w stan oskarżenia w sprawie tzw. hush money (pieniądze wypłacane komuś, aby uniemożliwić ujawnienie kompromitujących lub dyskredytujących informacji).

Jak dodała AP, stanowiłoby to bezprecedensowe w historii USA wydarzenie. Nigdy wcześniej nie spotkało to byłego prezydenta USA.

„Kiedy Trump zgłosi się do sądu, zostanie wpisany do rejestru, jak każdy inny, kto staje przed sądem. Ale nie oczekuje się, że zostanie zakuty w kajdanki; będzie miał ochronę Secret Service i prawie na pewno zostanie zwolniony tego samego dnia” – stwierdza AP dodając, że Republikanie z Kongresu, jak i sam Trump, uznają całą sprawę za motywowaną politycznie.

Cytuje też list prokuratora okręgowego Manhattanu Alvina Bragga wysłany do trzech republikańskich przewodniczących różnych komisji Izby Reprezentantów.

„Nalegamy, by powstrzymał się pan od tych podsycających oskarżeń, wycofał swoje żądanie przekazania informacji i pozwolił, by proces sądownictwa karnego przebiegał bez bezprawnej ingerencji politycznej” – apelował Bragg.

Dochodzenie biura prokuratura okręgowego Manhattanu  obejmuje m.in. zarzuty o to, że w trakcie kampanii wyborczej 2016 roku Trump miał zapłacić za pośrednictwem swojego prawnika Michaela Cohena aktorce porno Stormy Daniels 130 tys. dol. za milczenie w sprawie ich rzekomego związku. Stało się to w trakcie jego prezydenckiej kampanii wyborczej.

Fałszowane rachunki

Ani związek, ani umowa o zachowaniu poufności nie są sprawą amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Ale ten ostatni może mu zarzucić z jednej strony fałszowanie rachunków. 

Podczas wyborów, które wygrał Trump, Cohen na jego polecenie dokonał płatności i zorganizował kolejną wypłatę pieniędzy innej kobiecie, ponieważ Trump stanął w obliczu zarzutów o wcześniejszą napaść seksualną i molestowanie ze strony wielu kobiet 

Prawnik zgodnie z tym co zeznał, zapłacił te pieniądze w środku kampanii, na prośbę swojego klienta w celu zachowania jego szans na zostanie prezydentem, z naruszeniem przepisów o finansowaniu wyborów. I wydaje się możliwe, że w oczekiwaniu na ujawnienie we wtorek podczas rozprawy zarzutów, również inne podejrzenia o przestępstwa w sprawach Trump Organization mogły zostać dodane do akt.

Według AP polityczne implikacje sprawy mogą być olbrzymie w kontekście przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Trump, który ubiega się ponownie o urząd prezydenta, powiedział, że wytoczony mu proces może zaszkodzić tym staraniom.

„Trump zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom związanym z płatnościami i potępił śledztwo jako “oszustwo, prześladowanie i  niesprawiedliwość”. Twierdzi, że jest ono specjalnie zaaranżowane, by zaszkodzić jego kandydaturze na prezydenta w 2024 roku” – akcentuje AP.

Na własnej platformie mediów społecznościowych Trump oskarżył Demokratów o kłamstwa, oszustwa oraz maniacką obsesjię, aby mu się dobrać do skóry.

Kłopoty Trumpa

Sprawa „Stormy Daniels” jest tylko jednym z najmniej groźnych postępowań, które dotyczą byłego prezydenta, z których co najmniej trzy mogą doprowadzić do procesu karnego w nadchodzących miesiącach. Upoważniony przez federalny Departament Sprawiedliwości specjalny prokurator Jack Smith przygląda się również kwestii odpowiedzialności Trumpa w próbie zamachu stanu z 6 stycznia 2021 r.  Już ponad tysiąc uczestników tego aktu przemocy zostało oskarżonych, a prawie połowa z nich skazana. Niemniej jednak kwestia odpowiedzialności Donalda Trumpa wciąż pozostaje nierozwiązana. Przed zakończeniem prac w grudniu, komisja śledcza Kongresu jednogłośnie zaleciła wszczęcie postępowania karnego przeciwko niemu, w tym za nawoływanie do powstania i spiskowanie przeciwko państwu amerykańskiemu. 

Smith wraz z innymi prokuratorami z biura specjalnego prokuratora bada również sprawę poufnych dokumentów przechwyconych w posiadłości Trumpa Mar-a-Lago. Staranne jej przeszukanie  ujawniło tylko 38 tajnych dokumentów przechowywanych w zabezpieczonym magazynie. Ale dwa miesiące później, kiedy agenci FBI dokonali nalotu na lokal, znaleźli ponad 100 dodatkowych dokumentów oznaczonych jako tajne – niektóre z nich znajdowały się poza magazynem, w tym w biurku Trumpa.

Sprawa ta ostatnio przyśpieszyła, gdyż prokuratorzy przedstawili przekonujące wstępne dowody na to, że były prezydent Donald Trump świadomie i celowo wprowadził w błąd własnych prawników co do przechowywania tajnych materiałów po odejściu z urzędu. Jakie to dowody? Jeszcze nie wiemy, ale amerykańska sędzia Beryl Howell zdradziła, że na pierwszy rzut oka świadczą one o winie Trumpa. Prokuratorzy nadal muszą jeszcze badać sprawę i szukać dowodów, aby wnieść oskarżenie przeciwko Trumpowi, a jeszcze więcej ich potrzebują, aby udowodnić jego winę ponad uzasadnioną wątpliwość.

Innym poważnym problemem Trumpa jest również stan Georgia, gdzie Trump jest podejrzany o spiskowanie w celu odwrócenia swojej porażki w wyborach w 2020 r. – były prezydent miał wezwać kilku lokalnych urzędników do „znalezienia” mu 11 800 głosów, dzięki którym pokonałby tam Joe Bidena. Po miesiącach przeglądania eksponatów, w tym obciążających zapisów telefonicznych, i przesłuchaniu ponad 70 świadków, jeden z członków ławy przysięgłych zasugerował prasie w lutym, że „kilkanaście osób” może zostać oskarżonych w tej sprawie, bez szczegółowego określenia kogo. 

Wreszcie, wśród kilkunastu innych procesów, jesienią Trumpa czeka wyrok cywilny za nadużycia handlowe i podatkowe, które mogą kosztować go 250 milionów dolarów i zakaz prowadzenia działalności gospodarczej w stanie Nowy Jork. 

Za byłym prezydentem ciągną się również procesy wniesione przez autorkę E. Jean Carroll, która oskarża Trumpa o zgwałcenie jej w przymierzalni domu towarowego w połowie lat 90.

Podsumowanie

To z pewnością nie wszystkie przestępstwa popełnione przez Trumpa, ale sama ilość spraw toczących się przeciwko byłemu prezydentowi o czymś świadczy. On się nigdy nie przyzna nawet w obliczu zeznań najbliższych współpracowników i pewnych dowodów będzie twierdził, że został „oszukany, okradziony”. Trump, który w 2016 roku próbował m.in. ingerować w wybory w Stanie Georgia, twierdzi że oskarżenia wobec niego to „Prześladowania polityczne i ingerencja w wybory na najwyższym szczeblu” – czysta groteska.

JM/PAP

Redakcja

Poprzedni

Co z tym Ziobrą?

Następny

Farbą z braku dyskursu