8 grudnia 2024

loader

Miarka za miarkę

W odwecie za nowelizację polskiej ustawy o IPN izraelskie ministerstwo edukacji kierowane przez ultranacjonalistę Naftali Bennetta zarządziło wprowadzenie w tym tygodniu 2 godzin lekcyjnych o udziale narodów europejskich w Holokauście „ze szczególnym uwzględnieniem Polski”. Nauczanie o roli Polaków w mordowaniu Żydów ma objąć szkoły wszystkich profili i poziomów do średniego włącznie.

Minister Bennett, podobnie jak inni izraelscy politycy, wyraził głośne oburzenie nowelizacją polskiej ustawy o IPN, interpretowanej jako „skandaliczny zakaz oskarżania Polaków o zbrodnie podczas Holokaustu”. Według Bennetta, uchwalona przez Sejm nowelizacja świadczy o „zawstydzającej pogardzie dla prawdy”.
„Jest faktem historycznym, że liczni Polacy pomagali w morderstwach Żydów: wydawali ich, okradali i zabijali w czasie Holokaustu i po nim” – zadeklarował minister ogłaszając swe zarządzenie, poparte przez rząd i premiera Netanjahu. W programach historycznych izraelskich szkół są już lekcje w tym duchu, lecz wobec ustawowego „zakazu” temat polskiego antysemityzmu ma zostać pogłębiony.
Bennett wezwał jednocześnie rząd polski do „zniesienia tej ustawy, gdyż przynosi wstyd pamięci o Holokauście i relacjom między naszymi krajami”.
46-letni Naftali Bennett jest synem amerykańskich kolonistów, urodził się już w Izraelu, został milionerem. Stoi na czele skrajnie prawicowej, rasistowskiej partii Żydowski Dom, stojącej ideowo na gruncie twardego neosyjonizmu, tj. religijnego ultranacjonalizmu wyznawanego przez żydowskich kolonistów na ziemiach odebranym Palestyńczykom. Program partii proponuje „transfer” tj. deportację wszystkich Palestyńczyków poza granice Izraela i okupowanych ziem palestyńskich.
Bennett jest znany z ostrych deklaracji. Był jednym z inicjatorów pomysłu masowej deportacji do Afryki wszystkich 40 tysięcy imigrantów, uchwalonej przez Kneset.
Ostatnio domagał się kary dożywotniego więzienia dla 16-letniej Palestynki Ahed Tamimi, która w grudniu zeszłego roku wymierzyła policzek izraelskiemu żołnierzowi, gdy zmasakrował jej małego kuzyna. „Zabiłem wielu Arabów w moim życiu i nie mam z tym żadnego problemu” mówił w 2013 r. Jest zwolennikiem wprowadzenia do izraelskiego prawa kary śmierci (tylko dla Palestyńczyków), co izraelski Knesset projektuje przyjąć w najbliższych miesiącach.

trybuna.info

Poprzedni

Aborcja po chadecku

Następny

Chwilowe ustępstwo ajatollahów