Wchodzi w życie kolejna reforma Parlamentu Europejskiego w związku ze skandalem korupcyjnym, który wybuchł w grudniu. Około 5000 wydarzeń w PE rocznie zostanie objętych regulacjami dotyczącymi transparentności. Musimy wiedzieć, kto przychodzi do PE – mówi szefowa PE Roberta Metsola.
Metsola powiedziała – „Skandal korupcyjny w PE był bardzo poważnym wyzwaniem i dlatego uruchomiliśmy natychmiastowe reformy. Kolejna zostanie przyjęta w poniedziałek. (…)5000 wydarzeń w PE rocznie zostanie objętych regulacjami dot. transparentności. Dotychczas członkowie PE i grup nie podlegali tej samej kategorii monitoringu. Jednak uczynimy to, zgodnie z prośbami. Nalegałam na to od wybuchu skandalu. Musimy wiedzieć, kto przychodzi do PE. Jesteśmy otwarci, ale musimy wiedzieć”.
Europosłowie rocznie organizują tysiące wydarzeń w PE, na które zapraszają swoich gości. Prezydium PE ma przyjąć na kolejnym posiedzeniu w dniu 12 czerwca nowe zasady regulujące udział przedstawicieli grup interesu we wszelkich wydarzeniach odbywających się w budynkach Parlamentu. Chodzi m.in. o każdorazowe dokumentowanie ich obecności w PE w specjalnym rejestrze.
Na początku roku w związku z wybuchem afery korupcyjnej Metsola przedstawiła 14-punktowy plan reformy PE, który ma zwiększyć transparentność działania instytucji. Został on zatwierdzony 8 lutego 2023 r. przez przywódców grup politycznych PE na Konferencji Przewodniczących.
„To bardzo skomplikowana sprawa. (…) Trzy strony (z propozycjami reform) doprowadziły do stu godzin negocjacji dot. procedur na temat tego, jak definiować konflikt interesów, jak nakładać kary” – powiedziała.
Dodała, że w lipcu zostaną wdrożone w PE obowiązkowe szkolenia. „Chcę, aby nie dotyczyły one tylko niewłaściwych zachowań. Chcę, aby szkolenia dotyczyły kwestii zarządzania finansami. Chcę, aby europosłowie, którzy przybędą w przyszłym roku do PE (po wyborach), nie usłyszeli tylko, że mają pulę środków, którą mogą wydać na organizację wydarzeń i na asystentów. Tak się zwykle dzieje. Potrzebne są jednak szkolenia dot. zarządzania finansami. Muszą wiedzieć, z kim mogą się spotkać, z kim nie, jak składać poprawki i co to jest konflikt interesów” – powiedziała Metsola.
17 kwietnia prezydium przyjęło swoją pierwszą decyzję w sprawie zwiększenia przejrzystości działania, zmieniając obowiązujące przepisy dotyczące byłych europosłów pochodzące jeszcze z 1999 r. Zmiana wprowadza między innymi okres 6 miesięcy dla byłych europosłów po zakończeniu ich mandatu, w którym nie mogą angażować się w działalność lobbingową w Parlamencie Europejskim. Po tym okresie, jeżeli byli posłowie zdecydują się zaangażować w działalność lobbingową, będą musieli zarejestrować się w rejestrze lobbystów (tzw. rejestr przejrzystości). Decyzja pociąga za sobą również zniesienie przepustek stałego dostępu. Oznacza to, że z każdą wizytą w PE wydawana będzie im jednodniowa przepustka.
8 maja europosłowie zatwierdzili zmienione zasady dostępu do budynków Parlamentu. Ta nowa decyzja obejmuje utworzenie nowego rejestru wpisów dla osób niebędących posłami do PE i pracowników wchodzących do instytucji (z wyjątkiem mediów).
Ponadto – jak informują władze PE – służby PE wzmocniły współpracę Parlamentu z krajowymi organami sądowymi i organami ścigania. 12 kwietnia Konferencja Przewodniczących przyjęła wytyczne dotyczące wspierania posłów i personelu PE w kontaktach z przedstawicielami państw trzecich (dyplomatami i przedstawicielami państw). Wytyczne wyjaśniają kwestie związane z misjami i spotkaniami z przedstawicielami niektórych krajów, które są objęte sankcjami UE.
Na lipcowym posiedzeniu Prezydium PE zajmie się również przeglądem przepisów wewnętrznych dotyczących informowania o nieprawidłowościach w działaniu europosłów.
Równolegle trwa wdrażanie szeregu propozycji, które wymagają zmian w regulaminie (kodeks postępowania, obowiązek zgłaszania spotkań z przedstawicielami grup interesu, funkcjonowanie grup przyjaźni). Trwają obecnie debaty w Komisji Spraw Konstytucyjnych PE w sprawie zmian w tym zakresie.
Konferencja Przewodniczących w maju spotkała się z komisarz ds. sprawiedliwości Vierą Jourovą, aby zapytać o stan prac nad projektem powołania organu ds. etyki. Komisja ma zaprezentować swój wniosek 8 czerwca.
Afera korupcyjna wybuchła w grudniu wraz z aresztowaniem byłej wiceprzewodniczącej PE, greckiej socjalistki Evy Kaili. Jest podejrzewana o branie ogromnych łapówek od Kataru i śledztwo w tej sprawie toczy się w Belgii.
Jednocześnie śledztwo w jej sprawie trwa w Grecji, gdzie również grozi jej więzienie. Jeśli Kaili zostanie uznana za winną w Grecji, wyrok wydany przez krajowy organ sądowy będzie najprawdopodobniej surowszy niż ten w Belgii.
W Grecji Kaili jest m.in. pod lupą urzędu ds. prania pieniędzy. Śledztwo w jej sprawie ma doprowadzić do ustalenia, czy przywoziła z zagranicy niezadeklarowane środki finansowe i inwestowała je w Grecji, głównie w nieruchomości.
Kaili nie jest jedyną negatywną bohaterką afery korupcyjnej w PE. W sprawę zamieszana jest również jej rodzina i bliscy.
Podejrzanym jest m.in. Pier Antonio Panzeri, były włoski europoseł. Jest założycielem organizacji pozarządowej Fight Impunity. W związku z aferą korupcyjną postawiono mu zarzuty.
DT/PAP