Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zwrócił się do sędziego w Waszyngtonie, który przewodniczy najnowszemu procesowi karnemu przeciwko byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi, o wydanie nakazu ochrony. Wniosek został złożony po tym, jak Trump opublikował post na portalu społecznościowym Truth Social, w którym napisał: „Jeśli zaatakujesz mnie, zaatakuje cię!”.
Wypowiedź Trumpa pojawiła się kilka dni po tym, jak został on oskarżony o próbę obalenia wyników wyborów prezydenckich z 2020 roku. Jest to trzeci proces karny wytoczony przeciwko byłemu prezydentowi w tym roku, ale także ten, który eksperci uważają za najpoważniejszy.
Zarzuty
Dzień wcześniej, obecny faworyt Partii Republikańskiej zaprzeczył zarzutom o spisek mający na celu oszukanie Stanów Zjednoczonych, spisek mający na celu utrudnienie oficjalnego postępowania, utrudnienie i próbę utrudnienia oficjalnego postępowania oraz spisek przeciwko prawom.
Prośba o nakaz ochrony
Prokuratorzy poprosili sędzię Sądu Okręgowego USA, Tanyę Chutkan, o wydanie nakazu, który ograniczyłby informacje, które Trump i jego zespół prawników mogliby dzielić się z opinią publiczną. Jak wyjaśniła Associated Press, nakazy tego rodzaju są normalne w sprawach karnych.
Szczególna waga nakazu
Specjalny prokurator Jack Smith stwierdził w złożonym wniosku, że nakaz ochrony jest „szczególnie ważny w tej sprawie, ponieważ oskarżony wcześniej wydawał publiczne oświadczenia na portalach społecznościowych dotyczące świadków, sędziów, prawników i innych osób związanych z toczącymi się przeciwko niemu sprawami prawnymi”.
Groźby i historia
Wniosek odwoływał się do groźnego postu Trumpa z piątku, który The New York Times zinterpretował jako próbę przypomnienia sędziemu o historii Trumpa, który atakował każdego związanego z procesem karnym przeciwko niemu. Na przykład, Trump obiecał „śmierć i zniszczenie”, jeśli zostanie oskarżony w Nowym Jorku w związku z pieniędzmi, które zapłacił aktorce porno Stormy Daniels.
Duża ilość dowodów
Wniosek o ochronę pojawił się, gdy prokuratorzy oświadczyli, że zamierzają przekazać zespołowi prawnemu Trumpa „znaczną” ilość dowodów, „w tym wiele wrażliwych i poufnych informacji”.
Odpowiedź sztabu Trumpa
W odpowiedzi sztab kampanii prawyborów republikańskich Trumpa wydał oświadczenie twierdząc, że post na Truth Social był definicją mowy politycznej.
Krytyka grożenia
Prezes Citizens for Responsibility and Ethics in Washington, Noah Bookbinder, nie zgadza się jednak z tą interpretacją. „Nie ma prawa Pierwszej Poprawki do grożenia, zwłaszcza grożenia prokuratorom w swojej sprawie” – napisał na Twitterze.
Sędzia Chutkan powiedziała w sobotę, że zespół prawny Trumpa będzie miał czas do poniedziałku, godziny 17:00, na odpowiedź na wniosek prokuratury o ochronę.
JD/PAP