9 listopada 2024

loader

Sarkozy poczuł moc

Pierwsza tura wyborów prezydenta Francji 23 kwietnia przyszłego roku, a chętnych do zasiedlenia Pałacu Elizejskiego przybywa z każdym tygodniem. Najnowszy kandydat, to 53-letni Arnaud Montebourg, były minister reindustrializacji i gospodarki w rządzie socjalistycznym, którego drogi i premiera Manuela Vallsa rozeszły się przed dwoma laty.

Ponieważ gospodarka dreptała coraz bardziej w miejscu, a bezrobocie nie spadało, Valls proponował rozwiązania liberalizujące gospodarkę, a Montebourg przeciwnie – domagał się jeszcze więcej socjalistycznych rozwiązań, jak rozbudowa protekcjonizmu państwa i zerwanie z polityką dyscypliny budżetowej, winiąc prezydenta Francois Hollande’a i Vallsa, że ulegają niemieckiej „obsesji” oszczędnościowej.
Teraz na wiecu swoich zwolenników we Frangy-en-Bresse w Burgundii, Montebourg zgłaszając swoją kandydaturę stwierdził, że bilans pięciu lat rządów Hollande’a jest nie do obrony. Nie wiadomo, czy Hollande będzie ubiegać się o drugą kadencję, bowiem notowania jego popularności spadają od wielu miesięcy, a w czerwcu w jednym z sondaży zeszły do 11 procent. Montebourg doradził Hollande’owi we Frangy-en-Bresse, żeby „dobrze zastanowił się nad tą decyzją” i „wziął pod uwagę interes kraju”.
Montebourg to konkurent poważny. Ma osobowość charyzmatyczną i może przyciągnąć głosy rozczarowanych zwolenników rozwiązań lewicowych, którzy wybierając Hollande’a i Partię Socjalistyczną wierzyli w ich hasła wyborcze, iż dobrobyt przyniesie porzucenie polityki konserwatystów ówczesnego prezydenta Nicolasa Sarkozy’ego, a więc cofnięcie wieku emerytalnego do lat 60, a tygodnia pracy do 35 godzin.
Wiadomo, że o prezydenturę będzie ubiegać się Marine Le Pen, przywódczyni nacjonalistycznego Frontu Narodowego, której sondaże dają poparcie jednej trzeciej wyborców. Zgłosił się 49-letni Benoit Hamon, również z lewicy socjalistycznej, były minister oświaty, który opuścił rząd wtedy, kiedy Montebourg. Prezydentem chce też być była minister ekologii z tamtego rządu, 41-letnia Cecile Duflot i kandydować z ramienia swojej partii Europejska Ekologia – Zieloni. Kandydat tej partii zdobył w poprzednich wyborach 2,3 proc. głosów.
Wszyscy czekają na odpowiedź, kto będzie kandydatem partii Republikanie. Jej szef i były prezydent Sarkozy, czy jego główny konkurent, były premier i burmistrz Bordeaux Alain Juppe? Prawybory u Republikanów odbędą się 20 i 27 listopada. 61-letni Sarkozy właśnie zapowiedział, że w wyścigu partyjnym wystartuje. „Poczułem, że mam siłę, by prowadzić tę walkę w niespokojnych czasach naszej historii” – napisał na Facebooku. Juppe też niewątpliwie stanie w szranki.
Gdyby Hollande uznał, że nie ma szans, być może u socjalistów zgłosi się Valls. Ale to jego rząd zaproponował wiosną br. takie zmiany w kodeksie pracy, aby można było wydłużyć tydzień pracy z 35 godzin do 46, dać firmom prawo obniżania płacy, zwalniania pracowników oraz negocjacji urlopów. I wtedy Francuzi oddali się na parę tygodni ulubionemu zajęciu, czyli strajkowaniu, a słupki sondażowe poleciały rządzącym w dół.

 

trybuna.info

Poprzedni

Laba

Następny

Nikt się nie cieszy?