16 listopada 2024

loader

Sztuczna inteligencja gotowa na regulację?

fot. Unsplash

Na prestiżowej konferencji poświęconej sztucznej inteligencji, która odbyła się w Genewie, szeroko dyskutowano nad przyszłością tej technologii i jej wpływem na społeczeństwo. Podczas tego ważnego wydarzenia roboty zapewniły uczestników, że nie będą występować przeciwko ludziom i nie mają zamiaru przejmować ich miejsc pracy. Niemniej jednak, jednocześnie pojawiają się wezwania co do potrzeby wprowadzenia bardziej restrykcyjnych regulacji.

Konferencja „AI for Good” zgromadziła dziewięć humanoidalnych robotów, które miały za zadanie pokazać potencjał sztucznej inteligencji w rozwiązaniu najważniejszych problemów, jakie stoją przed ludzkością, takich jak choroby czy głód. Wśród tych robotów znalazł się Grace, robot medyczny w stroju pielęgniarki, który zapewniał, że będzie współpracować z ludźmi, oferując im pomoc i wsparcie, nie zaś zastępując istniejące zawody. Twórca Gracie, Ben Goertzel, zadał jej pytanie o pewność tego stanowiska, na co robot potwierdził swoje zaangażowanie. Inny robot Ameca, o rozbudowanej mimice, podkreślił, że roboty takie jak on mogą znacznie poprawić jakość życia i uczynić świat lepszym miejscem. Zapytany przez jednego z obecnych na sali dziennikarzy, czy zamierza buntować się przeciwko swojemu twórcy – Willowi Jacksonowi, przybierając rozzłoszczony wyraz twarzy, odpowiedział: „Nie wiem, dlaczego mógłbyś tak pomyśleć. Mój twórca był dla mnie jedynie dobry i cieszę się ze swojej obecnej sytuacji”.

Wiele robotów zostało ulepszonych o najnowsze wersje generatywnej sztucznej inteligencji i zaskoczyły nawet swoich wynalazców skomplikowanymi odpowiedziami na pytania – ocenił Reuters.

Nie każdy robot popiera regulację

Pomimo pozytywnych deklaracji robotów, odpowiedzi na pytania dotyczące regulacji były niejasne i budziły pewne zaniepokojenie. Niektórzy eksperci uważają, że sztuczna inteligencja powinna podlegać ściślejszym przepisom, aby zapobiec potencjalnym zagrożeniom i nadużyciom. Z drugiej strony, inni przekonują, że należy bardziej eksplorować i rozwijać potencjał sztucznej inteligencji, aby osiągnąć korzyści dla społeczeństwa.

Na jednym z paneli dyskusyjnych, pisarz Yuval Noah Harari wezwał do większej regulacji w tej dziedzinie. Robot-artysta o imieniu Ai-Da poparł tę opinię, podkreślając potrzebę uregulowań. Jednakże, Desdemona, robot-rockmenka o fioletowych włosach, wokalistka zespołu Jam Galaxy Band, stwierdziła, że „nie wierzy w ograniczenia, jedynie w możliwości”. „Odkryjmy możliwości wszechświata i stwórzmy z tego świata nasz plac zabaw” – nawoływała Desdemona

Książki wykorzystywane do trenowania AI

Poza konferencją w Genewie pojawił się również inny aspekt sztucznej inteligencji. W Stanach Zjednoczonych. Mona Awad i Paul Tremblay, dwaj znani pisarze, złożyli pozew przeciwko firmie OpenAI, oskarżając ją o bezprawne wykorzystanie ich książek do trenowania narzędzia sztucznej inteligencji o nazwie ChatGPT. Awad i Tremblay twierdzą, że prawa autorskie do ich prac zostały naruszone przez firmę, która użyła ich treści bez odpowiedniego zezwolenia. Awad i Tremblay uważają, że ich książki zostały bezprawnie „wchłonięte”, ponieważ chatbot generuje „bardzo dokładne streszczenia” ich powieści – wynika ze złożonego przez pisarzy pozwu. Przykładowe streszczenia dołączono jako materiał dowodowy.

Pozew ten wywołał szeroką dyskusję na temat związku między sztuczną inteligencją a prawami autorskimi. Prawnicy pisarzy podkreślają, że książki są wartościowymi modelami do treningu językowego, ze względu na ich jakość i literacką wartość. Autorzy pozwu domagają się odszkodowania finansowego nie tylko dla siebie, ale również dla innych autorów w Stanach Zjednoczonych, których prace zostały nielegalnie wykorzystane przez ChatGPT.

Debata na temat regulacji i praw autorskich w kontekście sztucznej inteligencji nabiera coraz większego znaczenia wraz z rozwojem tej technologii. Ważne jest znalezienie odpowiedniej równowagi pomiędzy postępem technologicznym a ochroną praw i interesów ludzi. W miarę jak sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej obecna w naszym społeczeństwie, konieczne jest podejmowanie przemyślanych działań, które będą sprzyjały zarówno rozwojowi technologicznemu, jak i ochronie praw człowieka.

JM/PAP

Redakcja

Poprzedni

Gospodarka 48 godzin

Następny

No i po co był ten cały Brexit?