Spirala zastraszania nie chcących dyktatury prezydenckiej Recepa Tayyipa Erdogana rozkręca się w najlepsze.
Pod pretekstem walki z rzekomymi uczestnikami nieudanej próby zamachu stanu z 15 lipca, w Turcji aresztowano już – jak podał premier Binali Yildirim – 20 355 osób, a zatrzymano łącznie 40029.
Premier ujawnił też, że pracy pozbawiono 79,9 tys. ludzi pełniących funkcje w instytucjach państwowych – w wojsku, policji, sądownictwie, w służbie cywilnej, na uczelniach, w szkołach. Wszyscy oni spiskowali dla obalenia rządu z mianowanym na naczelnego terrorystę kraju i organizatora zamachu, 75-letnim kaznodzieją islamskim Fethullahem Gülenem, mieszkającym w USA?
Zamknięto prawie 4,3 tys., przedsiębiorstw i instytucji rzekomo powiązanych z Gülenem. Prokuratura wystawiła mu już akt oskarżenia i zażądała podwójnego dożywocia oraz 1900 lat pozbawienia wolności. Zwraca uwagę, że nie ma mowy o karze śmierci, którą Erdogan niedawno obiecywał mu na wiecu „miliona osób” w Stambule. Za zapowiedzi przywrócenia kary śmierci palcem pogroziła Erdoganowi nawet kanclerz Niemiec, Angela Merkel, dotychczas wielka jego sojuszniczka.
Według prokuratury Gülen miał „utworzyć zbrojną grupą terrorystyczną i kierować nią” i podjął „próbę obalenia porządku konstytucyjnego siłą”. Rząd w Ankarze zażądał od władz USA jego wydalenia do Turcji. Te odpowiedziały, że rozpatrzą wniosek zgodnie z procedurami, a Gülena wydalą, gdy dostaną „twarde dowody” jego win.
Trwają aresztowania i zastraszanie dziennikarzy. Zatrzymano 24 pracowników kurdyjskiej dziennika „Özgür Gündem”; sąd nakazał tymczasowe jego zamknięcie za rzekomą „propagandę terrorystyczną”. Zamknięto już ok. 130 gazet, stacji telewizyjnych i radiowych.
Mimo klimatu nagonki, przeszło stu 100 intelektualistów tureckich podjęło kampanię przeciwko więzieniu wybitnej pisarki, dziennikarki i obrończyni praw człowieka Asli Erdogan, aresztowanej wraz z pracownikami „Özgür Gündem” (22 później zwolniono). Jej uwolnienia zażądał też Międzynarodowy PEN Club, który stwierdza, że celem władz tureckich jest „zmuszenie pisarki do milczenia”, a polityka ta „godzi w swobodę myśli”.
Znana na świecie, 49-letnia Asli Erdogan wydała od 1994 r. kilkanaście książek – powieści, noweli, zbiorów opowiadań, prozy poetyckiej i esejów politycznych. Tłumaczono ją na niemiecki, angielski, francuski i hiszpański. Prokuratura oskarża pisarkę o „przynależność do organizacji terrorystycznej”.
