Turcja pogroziła Grecji „całościowym przeglądem” stosunków dwustronnych, jeśli ta nie wyda jej 8 wojskowych, którzy uciekli śmigłowcem do Grecji po nieudanym zamachu stanu w lipcu zeszłego roku i poprosili o azyl.
Minister spraw zagranicznych, Mevlüt Çavuşoğlu ostrzegł, że rząd Turcji podejmie „niezbędne kroki”, w tym unieważni dwustronną umową o readmisji uchodźców. To decyzja polityczna, Grecja chroni i gości u siebie spiskowców – twierdził.
Sprawa 8 wojskowych jest głośna, ale w Grecji i gdzie indziej w Europie znajdują się inni wojskowi tureccy, którzy boją się represji. Grecki minister obrony, Panos Kammenos powiedział, że tureckich oficerów zabiegających o azyl jest „więcej niż 400″. I to powołał się na źródła w NATO.
W Turcji trwa tymczasem od lipca nagonka na wszystkich, których można podejrzewać o brak poparcia dla prezydenta Erdogana. Według oficjalnych danych aresztowano ponad 41 tys. osób, a ponad 100 tys. – w tym w wojsku i sądownictwie – zwolniono lub zawieszono w obowiązkach. Te sto tysięcy ludzi miało ze sobą spiskować. Przed paru dniami prokuratura wydała nakazy aresztowania kolejnych 400 osób, w tym wojskowych i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa.
Dlatego, jak ujawniła prasa niemiecka, w Niemczech o azyl poprosiło około 40 wojskowych tureckich, w większości wysokich rangą oficerów w bazach NATO na terenie Niemiec. „Nie możemy odesłać tych żołnierzy do Turcji, gdyż wylądowaliby natychmiast w więzieniu” – powiedział poseł CSU, Stephan Mayer.