11 lipca 2024

loader

Wielka Brytania. Niebezpieczny precedens

fot. Wikimedia Commons / Bibby Stockholm w dokach Falmouth

„Ta ustawa stanowi niepokojący precedens dla likwidacji zobowiązań dotyczących azylu, którym inne kraje, w tym w Europie, mogą być skuszone podążyć” – powiedział Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Volker Turk.

Para komisarzy ONZ oskarżyła Wielką Brytanię o naruszenie międzynarodowych praw człowieka i prawa uchodźców po tym, jak Parlament kierowany przez Partię Konserwatywną kraju zatwierdził ustawę mającą na celu ograniczenie dostępu do azylu.

Torysi przeforsowali tzw. Ustawę o Nielegalnej Migracji, która stanowi centralny punkt obietnicy premiera Rishiego Sunaka związanej z „zatrzymaniem łodzi” przekraczających Kanał La Manche. Przyjęcie ustawy przez Parlament oznacza jej wejście w życie po uzyskaniu „królewskiego zatwierdzenia” od króla Karola III, którego monarcha nie użył do blokowania ustawy od 315 lat.

Po tej formalności, przyjęte środki  „będą miały poważne konsekwencje dla osób potrzebujących międzynarodowej ochrony” – ostrzegli wspólnie Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Volker Turk i Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców Filippo Grandi.

Jak wyjaśniało Biuro Praw Człowieka ONZ: Ustawa uniemożliwia dostęp do azylu w Wielkiej Brytanii dla każdego, kto przybywa nieregularnie, przekraczając jakikolwiek kraj – choćby na krótko – w którym nie był prześladowany. Zakazuje im przedstawiania roszczeń o ochronę uchodźców lub innych praw człowieka, niezależnie od tego, jak silne są ich okoliczności. Ponadto, wymaga ich przesiedlenia do innego kraju, bez gwarancji, że będą tam mogli uzyskać ochronę. Ustawa wprowadza również szerokie uprawnienia do aresztowania z ograniczonym nadzorem sądowym.

Nowe przepisy podważają ramy prawne

„Przez dziesięciolecia Wielka Brytania zapewniała schronienie tym, którzy go potrzebowali, zgodnie ze swoimi międzynarodowymi zobowiązaniami – tradycja, z której słusznie była dumna” – powiedział Grandi. „Nowe przepisy znacznie podważają ramy prawne, które chroniły tak wiele osób, narażając uchodźców na poważne ryzyko naruszenia prawa międzynarodowego”.

Według Biura Praw Człowieka ONZ, ustawa „pozbawia dostępu do ochrony w Wielkiej Brytanii wszystkich osób objętych jej zakresem – w tym nieletnich i oddzielonych dzieci – niezależnie od tego, czy są one narażone na prześladowanie, doświadczyły naruszeń praw człowieka, czy też są ofiarami handlu ludźmi, współczesnego niewolnictwa, lub  mają inne uzasadnione roszczenia na podstawie międzynarodowego prawa praw człowieka i prawa humanitarnego”.

Według Turka „Przeprowadzanie deportacji w tych okolicznościach stoi w sprzeczności z zakazem przekazywania i zbiorowymi deportacjami, prawem do sprawiedliwego procesu, prawem do życia rodzinnego i prywatnego oraz zasadą najlepszego interesu dzieci dotkniętych takimi decyzjami.”

„Oprócz poważnych wątpliwości prawnych z międzynarodowego punktu widzenia” – kontynuował Turk – „ten projekt ustawy stanowi niepokojący precedens dla likwidacji zobowiązań dotyczących azylu, którym inne kraje, w tym w Europie, mogą być skuszone podążyć, z potencjalnie niekorzystnym skutkiem dla międzynarodowego systemu ochrony uchodźców i praw człowieka jako całości.”

To nie jest „bezpieczne” państwo trzecie

W zeszłym miesiącu Sąd Apelacyjny w Wielkiej Brytanii orzekł, że szeroko krytykowany plan Torysów dotyczący deportacji uchodźców do Rwandy jest niezgodny z prawem, ponieważ ten afrykański kraj nie może być uznany za „bezpieczne państwo trzecie”.

Sunak i sekretarz spraw wewnętrznych Suella Braverman zadeklarowali zaskarżenie tej decyzji do Sądu Najwyższego Wielkiej Brytanii. Spór sądowy dotyczący legalności tzw. Porozumienia Partnerstwa w Sprawie Azylu Wielka Brytania-Rwanda może mieć wpływ na losy szerszej Ustawy o Nielegalnej Migracji. Podkreśla to również, w jaki sposób nowo zatwierdzone przepisy zagrażają pozostawieniem uchodźców w niepewności.

Biuro Praw Człowieka ONZ ostrzegło, że „w sytuacji braku wykonalnych porozumień o przesiedlaniu z państwami trzecimi lub braku wystarczających zdolności operacyjnych do usunięcia dużej liczby osób ubiegających się o azyl, można oczekiwać, że tysiące pozostaną w Wielkiej Brytanii na czas nieokreślony w niepewnej sytuacji prawnej.”

„Ustawa pogorszy już niezbyt dobrą sytuację osób, które przybywają nieregularnie do Wielkiej Brytanii, drastycznie ograniczając korzystanie z ich praw człowieka i narażając je na ryzyko aresztowania i ubóstwa” – dodano. „W rezultacie ich prawa do zdrowia, odpowiednich warunków życia i pracy są zagrożone, narażając migrantów na ryzyko wyzysku i nadużyć.”

Według informacji Financial Times: Zakończenie debaty legislacyjnej między Izbą Gmin a Lordami nastąpiło, gdy barka Bibby Stockholm zacumowała w hrabstwie Dorset, gdzie oczekuje się, że będzie mogła pomieścić do 500 migrantów, a pierwsze przybycia spodziewane są w tym miesiącu. Pływający budynek ma stać się dla migrantów domem na okres od trzech do sześciu miesięcy.

Plan ministra w sprawie umieszczenia uchodźców na tej 93-metrowej łodzi spotkał się z intensywnym sprzeciwem ze strony lokalnej społeczności i członków rady, którzy uznali, że propozycja jest okrutna i będzie nieproporcjonalnie obciążać społeczność. Turk zauważył, że „Wielka Brytania od dawna zobowiązuje się do przestrzegania międzynarodowych praw człowieka i prawa uchodźców”.

„Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebne jest takie niezachwiane zaangażowanie” – powiedział Turk. „Zachęcam rząd Wielkiej Brytanii do odnowienia tego zaangażowania w prawa człowieka, odwrócenia tego prawa i zapewnienia, że prawa wszystkich migrantów, uchodźców i osób ubiegających się o azyl są szanowane, chronione i spełniane bez dyskryminacji”.

„To powinno obejmować wysiłki na rzecz zagwarantowania szybkiego i sprawiedliwego rozpatrywania roszczeń o azyl i prawa człowieka, poprawy warunków przyjmowania oraz zwiększenia dostępności bezpiecznych dróg dla regularnej migracji” – dodał szef praw człowieka ONZ.

DT

Redakcja

Poprzedni

Koreański atomowy pasjans

Następny

Globalna gorączka rośnie? Lepiej stłuc termometr