mmexport1628238938448
Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie i stosunki chińsko-watykańskie z perspektywy wypowiedzi papieża Franciszka o Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.
W czasach trwania epidemii COVID-19 Igrzyska Olimpijskie w Tokio musiały zostać przełożone o rok. Odbyły się i właśnie zakończyły. W trakcie ich mieszała się radość i smutek, duma i zwątpienie, bo nadal nie wiadomo, kiedy skończy się globalna epidemia.
W przeddzień tokijskich Igrzysk, strona internetowa Vatican news.va ponownie przypomniała wypowiedzi papieża Franciszka o sporcie. Zaapelowano o modlitwę za Igrzyska Olimpijskie i sportowców z całego świata, którzy wspólnie pracują na rzecz zdobycia najpiękniejszego medalu – ludzkiego braterstwa pod patronatem pięciu kół olimpijskich.
Niemal tego samego dnia podczas 138. sesji plenarnej Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wyrażono pełną aprobatę dla „większego zjednoczenia” pod olimpijskim mottem: „Szybciej, wyżej, dalej”. Można powiedzieć, że „ludzie mają to samo serce i też mają ten sam rozsądek”.
Dzisiejsza epoka jest bardziej niż kiedykolwiek zmienną, niestabilną, złożona i niejednoznaczną. Przez co świat stał się bardziej kruchy. Wciąż pamiętamy samotną modlitwę papieża Franciszka z zeszłego roku. Kiedy szalała epidemia, stanął przed pustym placem świętego Piotra i wygłosił błogosławieństwo „Urbi et Orbi”. Wzywając kraje na całym świecie do potraktowania tego kryzysu jako testu jedności.
Powiedział: „Zdajemy sobie sprawę, że wszyscy jesteśmy na tej samej łodzi, wszyscy jesteśmy delikatni i zdezorientowani, ale jednocześnie bardzo ważne jest, abyśmy wszyscy wiosłowali razem i musimy się nawzajem pocieszać„.
„Wszyscy są na tej łodzi”, to zdanie wielokrotnie powtarzał Papież, ostrzegając, że sytuacja ludzkości jest niepewna. Każdy jest członkiem załogi, a nie tylko pasażerem, czy osobą postronną. W obliczu nieszczęść i śmierci nie można tylko samemu dbać o siebie, bo nikt sam nie zostanie zbawiony.
Papież powiedział: „Zdaliśmy sobie sprawę, że nie możemy iść naprzód o własnych siłach, ale tylko możemy iść do przodu razem”.
Wezwał świat do zjednoczenia się, ponieważ tylko jedność może zapewnić siłę, wsparcie i nadzieję w obecnej sytuacji w jakiej jest cała ludzkość.
Dlatego właśnie, aby lepiej radzić sobie z ogromnymi wyzwaniami stojącymi przed ludzkością w erze po epidemii, Igrzyska Olimpijskie w Tokio dodały „Bardziej zjednoczeni” do olimpijskiego motta „Szybciej, wyżej, dalej”.
Przełomowe stwierdzenie: „Los ludzkości jest wspólny i musimy być bardziej zjednoczeni”.
Papież Franciszek wierzy, że sport jest „uniwersalnym językiem, który może przekraczać różnice kulturowe, społeczne, religijne i fizyczne. Może jednoczyć ludzi do udziału w tym samym wydarzeniu i stać się protagonistą zwycięstwa i porażki.”
To zgodne jest z rezolucją ONZ z 2003 roku, nr 58/ 5, potwierdzającą, że „Sport jest sposobem na promocję edukacji, zdrowia, rozwoju i pokoju”.
Jedność sportu
W dzisiejszych czasach znaczenie jedności w sporcie jest jeszcze większe niż w przeszłości. Przez ponad rok prezydent MKOl Thomas Bach wielokrotnie podkreślał słowo „jedność”. Powiedział: „Potrzebujemy sportowej rywalizacji bardziej niż kiedykolwiek wcześniej i to jest olimpijski duch doskonałości, przyjaźni, szacunku i jedności, który wspólnie dzielimy”.
Igrzyska Olimpijskie w Tokio były największą na świecie imprezą sportową rozgrywana w czasie epidemii i jednocześnie największą globalna impreza, która „jednoczy świat”. Za niecałe 200 dni najlepsi sportowcy świata przybędą na Przymierze Lodu i Śniegu. Zgromadzą się pod pięcioma kołami olimpijskimi podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie.
Jako pierwsze miasto w historii, które gościło zarówno letnie, jak i zimowe igrzyska olimpijskie, Pekin ponownie stanie się obiektem światowej uwagi. Pekin już obiecał światu zorganizować wspaniałą, niezwykłą i niezapomnianą zimową olimpiadę. Międzynarodowy Komitet Olimpijski też zobowiązał się zorganizować w Pekinie wielce udane Igrzyska Olimpijskie.
Igrzyska w Tokio pozostawiły wielki żal w historii Igrzysk z powodu nieobecności na nich widzów. Prezydent MKOl Bach wyraził nadzieję, że widzowie pojawią się na arenach Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Oprócz tradycyjnie gościnnej chińskiej publiczności, powinna zjawić się tam również publiczność z całego świata. Oczywiście jest to ogromne wyzwanie organizacyjne i logistyczne dla chińskich organizatorów. Na razie bilety na Zimowe Igrzyska Olimpijskie nie trafiły jeszcze do powszechnej sprzedaży. Globalna epidemia Covid-19 nie została jeszcze do opanowana. Nadal jest jeszcze wielu krajach wiele niepewności, obaw przed nowymi falami pandemii.
Pojawiło się też inne zagrożenie. Sto osiemdziesiąt grup „Obrony praw człowieka” wystosowało listy otwarte zachęcające przywódców różnych krajów do bojkotu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Najczęściej są to organizacje regionalne, które sprzeciwiają się chińskiej polityce wobec Tybetu, Tajwanu, Sinciangu i Hongkongu.
„Sojusz międzyparlamentarny w sprawie Chin” (IPAC) zainicjował ideę bojkotu Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Pekinie. Już jedenaście państw, w tym Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, przyłączyło się do bojkotu. Parlament Europejski też wzywa państwa członkowskie Unii Europejskiej do bojkotu Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2022. Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken już zadeklarował, że będzie dyskutował z sojusznikami w celu podjęcia „wspólnych działań” w tej sprawie. Przewodnicząca Izby Reprezentantów, Nancy Patricia D’Alesandro Pelosi, wezwała kraje do „bojkotu dyplomatycznego” pekińskich Igrzysk. Wsparła ją brytyjska Komisja Parlamentarna wydając oświadczenie wzywające swój rząd do poparcia politycznego tego bojkotu.
W odpowiedzi dyplomaci pekińscy skrytykowali zachodnie siły antychińskie za „upolitycznienie sportu” wierząc, że to posunięcie zaszkodzi interesom sportowców ze wszystkich krajów i międzynarodowej idei olimpijskiej. Wielu ekspertów i komentatorów obawia się, że bojkot moskiewskich igrzysk olimpijskich sprzed 40 lat, zainicjowany przez władze USA, może powtórzyć się w Pekinie.
Pomimo tej presji społecznej i wezwań do bojkotu Zimowych Igrzyska Olimpijskich 2022 w Pekinie, wielu światowych polityków i ekspertów, po analizie poprzednich prób bojkotów Igrzysk, wątpi w skuteczność takiej formy protestu.
Amerykański senator stanu Utah i były gubernator Massachusetts, Mitt Romney, napisał w „The New York Times”, że „Prezydent USA Jimmy Carter zbojkotował moskiewskie igrzyska olimpijskie w 1980 roku. A w rezultacie Rosjanie zdobyli więcej medali, za to marzenia amerykańskich sportowców legły w gruzach. Nikt tak naprawdę wtedy nie myślał, że bojkot moskiewskiej Olimpiady zmienił postawę Związku Radzieckiego.”
Według raportu brytyjskiego „The Guardian”, rządy wszystkich krajów, w tym Stanów Zjednoczonych, nie wykazują silnej chęci do bojkotu. Niektórzy eksperci twierdzą, że całkowity bojkot Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie może nie być zgodny z polityką dyplomatyczną administracji Bidena. Bo forma bojkotu Zimowych Igrzysk Olimpijskich i obecny nacisk Bidena na zwiększenie międzynarodowej roli USA mogą okazać się sprzeczne i nieefektywne.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski podkreślił, że „Igrzyska Olimpijskie to jedyne wydarzenie, podczas którego cały świat może zebrać się podczas pokojowej rywalizacji. Igrzyska Olimpijskie są najpotężniejszym symbolem jedności w zróżnicowanym świecie”.
MKOl musi pozostać neutralny w stosunku do wszystkich międzynarodowych wydarzeń politycznych. „Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie ma ani władzy, ani możliwości zmiany systemu prawnego i politycznego suwerennego kraju”.
Co powie papież ?
Oczywistym jest, że bez względu na rodzaj proponowanych bojkotów, determinacja Pekinu, chęć przeprowadzenia Zimowych Igrzysk Olimpijskich zgodnie z ich planem, jest i będzie niezachwiana. Zwłaszcza kiedy okaże się, że epidemia zostanie na świecie opanowana lub nawet wygaśnie.
Wtedy pojawi się pytanie którzy z przywódców państw zachodnich przyjadą do Pekinu 4 lutego przyszłego roku, aby wziąć udział w ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich?
Czy do tego czasu papież Franciszek będzie modlił się o Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, tak jak uczynił w intencji Igrzyska Olimpijskie w Tokio?
Oczywiście, rząd chiński i 20 milionów chińskich katolików, którzy doceniają poprawę stosunków chińsko-watykańskich, z wielką radością przyjmą wolę uczestnictwa papieża w ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Chociaż siła Watykanu jako suwerennego państwa wydaje się niektórym niewielka na arenie międzynarodowej, to jako centrum wielkiej, światowej religii, wpływ Stolicy Apostolskiej na świat, zwłaszcza kraje zachodnie i kraje Ameryki Łacińskiej, jest wielki.
W przyszłym roku papież Franciszek będzie miał 85 lat i nie wiadomo, czy wytrzyma trudy podróży i surową zimową aurę w Pekinie. Ale ten papież zawsze był przyjazny Chinom. W swoim liście do chińskich wiernych wypowiadał się z uznaniem o Chinach i narodzie chińskim. Powiedział: „Osobiście uważam, że Chiny to miejsce stwarzające dużo możliwości. Chińczycy to twórcy i strażnicy cennych skarbów kultury i mądrości, którzy potrafią wytrzymać przeciwności losu i połączyć różne cechy, aby stworzyć coś niezwykłego. Naród chiński zetknął się z orędziem Chrystusa już w czasach starożytnych.”
Papież zacytował też motto jezuickiego misjonarza Matteo Ricciego: „Trzeba sprawdzić, zanim się zaprzyjaźnisz, a uwierzyć po zaprzyjaźnieniu się”.
Papież Franciszek kilkakrotnie wyrażał chęć odwiedzenia Chin, ale wtedy czas ku temu jeszcze nie dojrzał. Jeśli historyczne spotkanie papieża z czołowym chińskim przywódcą zostanie zrealizowane na trybunie Igrzysk Olimpijskich, jeśli jednocześnie prowadzony będzie otwarty i konstruktywny dialog na rzecz wcześniejszej normalizacji stosunków chińsko- watykańskich, to z pewnością będzie to wielki cud w historii światowej dyplomacji i igrzysk olimpijskich.
Kilka dni temu papież Franciszek modlił się za ofiary powodzi w prowincji Henan w Chinach i ich rodziny oraz wyraził troskę o wszystkich dotkniętych katastrofą. Wierzymy, że Chińczycy docenią ten gest.