Berecik Borysa Budki
Jednoczenie opozycji to nie może oznaczać wasalizacji mniejszych przez największego. Było jak w starym dowcipie. Strażak wyratował dziecko z topieli i oddał je w ręce stojącej na brzegu niani. Ta zgubę dokładnie obejrzała. Gdzie berecik?, surowo zganiła strażaka, gdzie berecik, przecież dziecko na główce go miało !…